Wydawca strony internetowej skazany na grzywnę

Wydawca strony internetowej skazany na grzywnę

Wydawca strony internetowej skazany na grzywnę
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
23.09.2009 10:32

Edytor oficjalnej strony internetowej Komunistycznej Partii Wietnamu (KPW) został ukarany grzywną za zamieszczenie artykułu, dotyczącego stosunków wietnamsko-chińskich - ujawnił w środę w Hanoi główny inspektor wietnamskiego Ministerstwa Informacji Ngyuen Van Hung

Na początku września na stronie KPW zamieszczony został artykuł, jaki wcześniej ukazał się w prasie chińskiej a przedstawiał punkt widzenia Pekinu w drażliwej kwestii sporu terytorialnego z Hanoi w sprawie wysp na Morzu Południowochińskim - Paracelskich i Spratly. W artykule cytowano m.in. słowa chińskiego oficera, iż odbywające się w rejonie wysp manewry chińskiej marynarki wojennej to część misji obrony tradycyjnej "południowej granicy morskiej" ChRL.

Wietnamski edytor ma zapłacić karę w wysokości 1. milionów dongów (1700 USD) za przedruk artykułu gdyż - jak oceniono - naruszył rządową dyrektywę, zakazującą publikowania informacji, jakie nie zostały zaakceptowane przez władze - wyjaśnił Hung.

Wydawca internetowej strony KPW w ostatnich dniach przeprosił za zamieszczenie kontrowersyjnego artykułu, stwierdzając iż "był to błąd, który spowodował godne ubolewania konsekwencje i wywołał niezadowolenie odbiorców". Sprawa odbiła się echem w wietnamskim internecie, gdzie blogerzy poparli stanowisko władz, w większości wskazując na szkodliwy charakter tego rodzaju publikacji.

W ostatnim czasie w Wietnamie aresztowano jednak także dwóch blogerów i internetowego publicystę za zamieszczanie w sieci treści krytycznych wobec polityki rządu Wietnamu wobec Chin. Sprawa wysp na Morzu Południowochińskim i chińskich roszczeń do tych niezamieszkałych skalnych formacji, wokół których mają znajdować się złoża ropy, stała się w Wietnamie w ostatnim czasie przedmiotem wielu komentarzy.

Podobnie blogerzy ostro skrytykowali zgodę władz na udział Chin w budowie wielkiej kopalni boksytu na Płaskowyżu Centralnym Wietnamu. Władze w Hanoi najwyraźniej jednak starają się wyciszać tego rodzaju krytyki, nie chcąc antagonizować większego sąsiada.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)