Wybuch obok lotniskowca z napędem atomowym. Amerykanie testują jego wytrzymałość
Marynarka Wojenna USA przeprowadziła serię prób uderzeniowych, które wywołały wstrząsy o magnitudzie 3,9 u wybrzeży Florydy. Żołnierze zdetonowali ładunki o łącznej masie ponad 18 tys. kilogramów tuż obok nowego 250-metrowego lotniskowca, aby upewnić się, że wytrzyma on ekstremalne warunki bojowe.
11.08.2021 13:27
Marynarka Wojenna USA przeprowadziła próby uderzeniowe z wykorzystaniem materiałów wybuchowych, aby potwierdzić, że tworzone przez nią okręty wojenne spełniają surowe wymagania i nadają się do uczestnictwa w trudnych misjach bojowych.
Wybuch obok lotniskowca z napędem atomowym
Eksperymentalna eksplozja miała miejsce około 177 kilometrów od wybrzeża Jacksonville na Florydzie, jak donosi lokalna stacja wiadomości WLTX. Wykonano ją obok 250-metrowego lotniskowca z napędem atomowym USS Gerald R. Ford "Gerald R. Ford", który kosztował USA blisko 13,3 miliarda dolarów, co czyni go największym i najdroższym okrętem wojennym w historii Stanów Zjednoczonych.
Według WLTX, eksplozja, do której doszło w niedzielę, 8 sierpnia, miała miejsce zaledwie kilka kilometrów od lokalizacji czerwcowych i lipcowych testów uderzeniowych na Oceanie Atlantyckim. Amerykanie przekonują, że zakończyły się one sukcesem, a podczas każdej kolejnej próby ładunki wybuchały coraz bliżej lotniskowca. Do sieci trafiło nagranie, które przedstawia eksplozję obok lotniskowca USS Gerald R. Ford, który zastąpił w służbie lotniskowiec USS Enterprise.
- Testy wykazały, uświadamiając to też dość dramatycznie załodze, że statek będzie w stanie wytrzymać potężne wstrząsy i nadal działać w ekstremalnych warunkach – przekazał kapitan Brian Metcalf, który odpowiada za program wdrażania nowych okrętów do Marynarki Wojennej.