Wrocław: policja zatrzymuje handlarzy pirackimi płytami

Na wrocławskiej giełdzie przy ul. Robotniczej policjanci zatrzymali dwie osoby sprzedające pirackie płyty. Według funkcjonariuszy biorących udział w przeszukaniu, podejrzani mieli przy sobie ponad 1200 płyt DVD z najnowszymi filmami. Teraz grozi im za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Według Pawła Petrykowskiego, rzecznika prasowego policji we Wrocławiu, istnieje cały przemysł nielegalnych filmów i oprogramowania, a sprzedający to tylko wierzchołek góry. Na miejsce jednego handlarza przychodzi dwóch kolejnych. Jedynym sposobem jest likwidowanie producentów takich płyt.

Wrocław: policja zatrzymuje handlarzy pirackimi płytami
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
SKOMENTUJ

"Nie ma cech charakterystycznych tzw. piratów. Tym procederem zajmują się zarówno osoby młode jak i starsze. Zazwyczaj są bezrobotne i stanowi to ich jedyne źródło dochodu. Jednak są też i pracujący, którzy w ten sposób chcą dorobić nieco do pensji" - mówi dla PC Worlda mł. asp. Paweł Petrykowski, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.

Zatrzymania dwóch podejrzanych o handlowanie pirackimi kopiami filmów mężczyzn ( w wieku 28 i 29 lat ) dokonali policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą komendy miejskiej Policji we Wrocławiu. Jak się okazało, posiadali oni prawie 1200 pirackich płyt DVD o wartości 15 tysięcy złotych. Według wstępnych szacunków straty producentów z tego tytułu mogą sięgać nawet 100 tysięcy zł. Zatrzymanym za naruszanie praw autorskich grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
"Zazwyczaj łapiemy tylko osoby sprzedające płyty, ale pamiętajmy, że jest to cały przemysł. Przecież ktoś zajmuje się kopiowaniem, gdzieś trzeba to składować. Takie osoby trudniej odnaleźć, ale i to nam się udaje. Coraz częściej zatrzymujemy tzw. hurtowników, którzy dostarczają pirackie nagrania wszystkim sprzedającym na jednym bazarku" - dodaje Paweł Petrykowski.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w Warszawie. Jak można dowiedzieć się w biurze prasowym Komendy Głównej Policji, jest to związane z ilością miejsc potencjalnych handlarzy. Policja nie jest w stanie każdego dnia sprawdzić każdy bazar lub podejrzane miejsce. Poza tym funkcjonariusze zatrzymują głównie osoby sprzedające i rzadko kiedy udaje im się dotrzeć do źródła.

Źródło artykułu: idg.pl

Wybrane dla Ciebie

Blackout w Cannes. Poważna awaria prądu podczas festiwalu
Blackout w Cannes. Poważna awaria prądu podczas festiwalu
Sztuczna inteligencja w debatach. Jest bardziej przekonująca niż ludzie
Sztuczna inteligencja w debatach. Jest bardziej przekonująca niż ludzie
Odkryli nową planetę za Plutonem. Kraniec świata nadal skrywa sekrety
Odkryli nową planetę za Plutonem. Kraniec świata nadal skrywa sekrety
Polska uruchamia superkomputer kwantowy Odra 5. Pierwszy w tej części Europy
Polska uruchamia superkomputer kwantowy Odra 5. Pierwszy w tej części Europy
Rosyjski Su-24 przechwycony przez polskie samoloty. Rozkaz wydało NATO
Rosyjski Su-24 przechwycony przez polskie samoloty. Rozkaz wydało NATO
Ukraińcy krótko o abramsach. Użyli tylko kilku słów
Ukraińcy krótko o abramsach. Użyli tylko kilku słów
Cenna broń dotarła do Polski. Przybyła z Korei
Cenna broń dotarła do Polski. Przybyła z Korei
Rosyjski AWACS A-100 Premier. Stał się przestarzały, zanim wszedł do służby
Rosyjski AWACS A-100 Premier. Stał się przestarzały, zanim wszedł do służby
Gigant amunicyjny inwestuje w Indiach. Celem 200 tys. pocisków rocznie
Gigant amunicyjny inwestuje w Indiach. Celem 200 tys. pocisków rocznie
Bezpieczeństwo Polski. Na jakim etapie jest "zbrojeniówka"?
Bezpieczeństwo Polski. Na jakim etapie jest "zbrojeniówka"?
Wypadek okrętu w Korei Płn. Reakcja Kima zadziwia
Wypadek okrętu w Korei Płn. Reakcja Kima zadziwia
Satelity SAR dla Japonii. Powstaną przy pomocy polsko-fińskiej firmy
Satelity SAR dla Japonii. Powstaną przy pomocy polsko-fińskiej firmy