Wpływ testów atomowych na ludzi. Francja tuszowała sprawę?
Francuski rząd zaprzeczył w piątek, aby ukrywał dane o poziomie napromieniowania po próbach nuklearnych na Pacyfiku – podała agencja AFP. Testy prowadzone w latach 1966-1996 były tematem dwudniowych obrad w Paryżu.
03.07.2021 18:26
Spotkanie w stolicy kraju zostało zwołane przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Zorganizowano je z powodu doniesień, że testy atomowe z lat 1966-1996 doprowadziły do skażenia atmosfery i gruntu, co miało być rzekomo tuszowane przez rząd. W rozmowie z AFP wiceminister obrony Francji Genevieve Darrieusseq kategorycznie zaprzeczyła, aby sprawa była ukrywana. Jak wynika z jej wypowiedzi, Paryż nie zamierza przepraszać za testy prowadzone przez 30 lat na Polinezji Francuskiej.
W marcu serwis internetowy Disclose wstrząsnął opinią publiczną ujawniając, że przeanalizował około 2000 stron odtajnionych w 2013 roku dokumentów wojskowych. Materiały dotyczyły blisko 200 testów prowadzonych w drugiej połowie XX wieku na Polinezji Francuskiej.
Francuskie testy atomowe - wpływ na ludzi
Korzystając z modelowania statystycznego oraz wsparcia naukowców i specjalistów, redaktorzy Disclose stwierdzili, że "francuskie władze ukrywały prawdziwy wpływ testów jądrowych na zdrowie Polinezyjczyków przez ponad 50 lat".
Podczas czwartkowej dyskusji przy okrągłym stole Macron nie udzielił publicznego komentarza, co – jak donosi AFP – spotkało się z mieszaną reakcją ze strony polinezyjskich polityków.
Zasiadający w parlamencie reprezentant archipelagu i zwolennik niepodległości Polinezji, deputowany Moetai Brotherson, zapowiedział, że nie weźmie udziału w obradach, jeśli francuskie władze nie przeproszą za tuszowanie sprawy. Ugrupowanie, do którego należy - Tavini Huiraatira - ogłosiło, że zorganizuje własne obrady na Tahiti.