Wpis na Twitterze przyczyną zawrócenia z granicy

Brzmi abstrakcyjnie, ale takie są fakty. Witamy w USA.

Wpis na Twitterze przyczyną zawrócenia z granicy
Źródło zdjęć: © HowardLake / Flickr.com / CC

Jak donosi BBC Leigh Van Bryan, 27-letni menadżer baru pochodzący z Irlandii, został zawrócony do domu z lotniska w Los Angeles, po tym jak US Department for Homeland Security sprawdził jego wpisy na twitterze. Młody Irlandczyk na swoim profilu napisał "(...)prep before I go and destroy America." co można zrozumieć, że przygotowuje się do świetnej zabawy w Stanach lub, dosłownie, zamierza zniszczyć Amerykę. Nie pomogło 5 godzin przesłuchań, Bryanowi nie udało się przekonać agentów Homland Security, że przyjechał tam dobrze się bawić z koleżanką, a nie podkładać bomby.

Jak widać Amerykanie sprawdzają wszystkich przyjezdnych dokładniej niż nam się wydaje. Następnym razem, kiedy będziecie lecieć do USA, sprawdźcie, czy przypadkiem na Waszych blogach, serwisach społecznościowych lub Twitterze nie znajdują się wpisy, przez które przewrażliwieni agenci Homland Security odeślą Was do domu.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (107)