Wpadka InPostu. Był błąd, nie było wycieku [AKTUALIZACJA]

W poniedziałek w systemie Manager Paczek InPostu doszło do błędu, który umożliwiał uzyskanie danych klientów firmy. O sprawie poinformowało Radio Kraków - błędnie jednak informując, że doszło do wycieku.

Wpadka InPostu. Był błąd, nie było wycieku [AKTUALIZACJA]
Źródło zdjęć: © East News | Eastnews / WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Bolesław Breczko

20.03.2019 | aktual.: 20.03.2019 18:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według reportera Radia Kraków wystarczyło zalogować się do systemu InPostu, aby zdobyć dostęp do danych personalnych milionów Polaków. Radio mówiło o ponad 7 milionach zleceń, przy których widoczne były takie dane jak: imię i nazwisko, adres, telefon oraz adres email. Dodatkowo reporter na bieżąco widział świeżo dodawane zlecenia.

Powołując się na artykuł serwisu Radio Kraków, WP Tech błędnie poinformowało o wycieku danych. Za błąd przepraszamy. Samo Radio Kraków zamieściło stosowne wyjaśnienie i przeprosiny:

Radio Kraków przeprasza firmę InPost za podanie nieprawdziwych informacji o wycieku danych i posiadaniu „udokumentowanych informacji dotyczących ponad 7 400 000 przesyłek. Przy każdym zamówieniu widnieją dane osobowe takie jak numer telefonu, adres email, często złożony z imienia i nazwiska oraz - w wielu przypadkach - dokładny adres odbiorcy i nadawcy” - Radio Kraków nie było i nie jest w posiadaniu takich danych.
Radio Kraków

Błąd, nie wyciek

Do czego faktycznie doszło? InPost przyznał, że 18 i 19 marca doszło do awarii w trakcie aktualizacji aplikacji Manager Paczek, przez co możliwe było podejrzenie danych innych klientów. Firma poinformowała, że zgłosiła incydent do Urzędu Ochrony Danych Osobowych i zabezpieczyła swoją sieć IT.

Komentarze (24)