Wpadka InPostu. Był błąd, nie było wycieku [AKTUALIZACJA]

W poniedziałek w systemie Manager Paczek InPostu doszło do błędu, który umożliwiał uzyskanie danych klientów firmy. O sprawie poinformowało Radio Kraków - błędnie jednak informując, że doszło do wycieku.

Wpadka InPostu. Był błąd, nie było wycieku [AKTUALIZACJA]
Źródło zdjęć: © East News | Eastnews / WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Bolesław Breczko

Według reportera Radia Kraków wystarczyło zalogować się do systemu InPostu, aby zdobyć dostęp do danych personalnych milionów Polaków. Radio mówiło o ponad 7 milionach zleceń, przy których widoczne były takie dane jak: imię i nazwisko, adres, telefon oraz adres email. Dodatkowo reporter na bieżąco widział świeżo dodawane zlecenia.

Powołując się na artykuł serwisu Radio Kraków, WP Tech błędnie poinformowało o wycieku danych. Za błąd przepraszamy. Samo Radio Kraków zamieściło stosowne wyjaśnienie i przeprosiny:

Radio Kraków przeprasza firmę InPost za podanie nieprawdziwych informacji o wycieku danych i posiadaniu „udokumentowanych informacji dotyczących ponad 7 400 000 przesyłek. Przy każdym zamówieniu widnieją dane osobowe takie jak numer telefonu, adres email, często złożony z imienia i nazwiska oraz - w wielu przypadkach - dokładny adres odbiorcy i nadawcy” - Radio Kraków nie było i nie jest w posiadaniu takich danych.
Radio Kraków

Błąd, nie wyciek

Do czego faktycznie doszło? InPost przyznał, że 18 i 19 marca doszło do awarii w trakcie aktualizacji aplikacji Manager Paczek, przez co możliwe było podejrzenie danych innych klientów. Firma poinformowała, że zgłosiła incydent do Urzędu Ochrony Danych Osobowych i zabezpieczyła swoją sieć IT.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)