Wojskowi o czołgach z Korei. Użyli tylko trzech słów

W 2022 r. MON podpisał umowę na dostawy 180 czołgów K2 Black Panther. Część z nich została już dostarczona do Polski, dzięki czemu możliwe stało się nie tylko szkole załóg, ale również dozbrajanie kolejnych jednostek. 1 sierpnia br. MON zawarł kolejną umowę obejmującą dodatkowe 180 południowokoreańskich czołgów (w tym 64 w wariancie K2PL).

K2 Black Panther to nowoczesny czołg mierzący ponad 10 m długości i ważący ok. 55 ton. Został wyposażony w silnik o mocy 1500 KM, dzięki któremu mimo dużej masy ma zapewniać odpowiednią mobilność w terenie i wysoką prędkość maksymalną na utwardzonej nawierzchni - do 70 km/h.

Główne uzbrojenie stanowi tutaj armata gładkolufowa kal. 120 mm z automatem ładowania (został odizolowany od załogi, co ma zwiększać jej bezpieczeństwo) i zaawansowanym systemem kierowania ogniem. Jej zasięg, przy kompatybilności z amunicją NATO, ma sięgać 4 km. Uzbrojenie pomocnicze czołgu K2 Black Panther to natomiast karabin maszynowy kal. 7,62 mm i wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM) kal. 12,7 mm.

Większość czołgów K2 Black Panther trafia do struktur 16 Dywizji Zmechanizowanej - 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej, 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego. Kolejne takie maszyny, które trafiły do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego zostały już oznaczone charakterystycznym znakiem tej jednostki.

"K2 Black Panther z dumą noszą znak #15GBZ. Już wiadomo do kogo należą te »czarne kotki«" - napisano na facebookowym profilu 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.