Wojsko robi zapasy. Zamówiono nowe silniki do śmigłowców W‑3 Sokół
Wojsko zamówiło fabrycznie nowe silniki PZL-10W do śmigłowców PZL W-3 Sokół. Koszt umowy zawartej pomiędzy spółką Pratt & Whitney Rzeszów S.A. a 3. Regionalną Bazą Logistyczną opiewa na 20 milionów złotych.
Umowa pomiędzy spółką Pratt & Whitney Rzeszów S.A. a 3. Regionalną Bazą Logistyczną została zawarta 22 października 2020 roku, jednak poinformowano o niej dopiero osiem dni później. Strony nie ujawniły ilości zamówionych jednostek napędowych, a jedynie wartość zamówienia, która wyniosła 20 milionów złotych.
Duża kwota, jaką przeznaczono na fabrycznie nowe silniki PZL-10W z systemem FADEC, stosowane w śmigłowcach PZL W-3 Sokół, świadczy o tym, że wojsko planuje zrobić zapas na wypadek zapowiadanego przez producenta wstrzymania produkcji.
PZL-10W jest silnikiem turbinowym z wolną turbiną napędową. Jest to zmodyfikowana wersja produkowanego na licencji od 1984 roku rosyjskiego silnika Głuszczenko TWD-10, który został pozyskany wraz z licencją na samolot An-28, produkowany nadal w PZL Mielec pod oznaczeniem M28 Bryza/Skytruck.
Czytaj także: USA i Izrael dostarczają sprzęt Czarnogórze. Tamtejsza armia otrzymała pierwsze pojazdy
Przedsiębiorstwo Pratt & Whitney Rzeszów poważnie bierze pod uwagę wygaszenie produkcji silników. Wśród powodów takiej decyzji wymienia się m.in. kosztowną i mało efektywną technologię w produkcji PZL-10W.
Śmigłowiec W-3 Sokół oraz jego wersje specjalistyczne, są najliczniej eksploatowanym typem śmigłowców w polskiej armii. Flota we wszystkich rodzajach sił zbrojnych liczy 69 maszyn.
Spółka Pratt & Whitney Rzeszów S.A. jest jedynym producentem silników PZL-10W stosowanych w śmigłowcach Sokół.