Wielka Brytania oskarża GRU. Mają stać za najważniejszymi atakami hakerskimi
Brytyjscy przedstawiciele rządu mają dość. Ich zdaniem rosyjski wywiad stoi za kilkoma cyberatakami na wysokim szczeblu. Poszkodowani to między innymi amerykańska Partia Demokratyczna, rosyjskie i ukraińskie firmy oraz brytyjska sieć telewizyjna.
04.10.2018 | aktual.: 04.10.2018 14:08
Tego typu wydarzenia były zazwyczaj wiązane z działalnością rosyjskich instytucji, to jednak pierwszy raz, kiedy Wielka Brytania wskazuje bezpośredniego winnego. A tym ma być GRU. Wojskowy wywiad naszego wschodniego sąsiada, według brytyjskiego NCSC (Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa), to oni mogą być odpowiedzialni za ataki, których ofiarą miała również paść Światowa Agencja Antydopingowa. Przy pomocy ataku phisingowych GRU miało upublicznić poufne dane atletów.
Dodatkowo rosyjski wywiad miał dokonać wycieku maili z Narodowej Konwencji Demokratów, który podobno zaważył nad wynikami wyborów prezydenckich. Miało również dojść do ataku typu ransomware na rosyjski bank i kijowskie metro.
W oskarżeniach Wielką Brytanię wsparła Australia oraz Nowa Zelandia. Rosja natomiast od dawna zaprzecza, by miała z tym cokolwiek wspólnego. Zachowanie GRU zostało określone przez brytyjskich oficjeli jako nierozsądne i pozbawione szacunku wobec międzynarodowych praw i norm.
Źródło: BBC