Wiedźmin. Zaskakująca reakcja fanów wiedźmińskiej sagi
Fani prozy Sapkowskiego oceniają pierwszy sezon serialu Netflixa odmiennie niż krytycy. Podczas gdy ci drudzy zrecenzowali "Wiedźmina", jako co najwyżej średnio udaną próbę wypełnienia luki po "Grze o Tron", miłośnicy uniwersum reagują dużo pozytywniej. I mają innego aktorskiego faworyta.
21.12.2019 | aktual.: 23.12.2019 14:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na facebookowej grupie o nazwie "Jak będzie w Kaer Morhen", która skupia fanów wiedźmińskiej sagi, po obejrzeniu pierwszych odcinków dominują raczej pozytywne (choć nie bezkrytyczne) opinie.
– Co prawda jestem dopiero w połowie, ale oglądam z zaciekawieniem. Pozytywne odczucia, a rzeź w Blaviken sprawiła, że nieintencjonalnie wydałem okrzyk zadowolenia – pisze jeden z grupowiczów.
Entuzjazm jest przeplatany bardziej stonowanymi ocenami.
– Mocne 6/10, szału nie robi, ale można obejrzeć do obiadu – brzmi inna opinia.
W ankiecie, w której członkowie grupy odpowiadali, jak oceniają netflixowego Wiedźmina po pierwszych odcinkach, zdecydowana większość zaznaczyła odpowiedź "zaje* * * ".
Na drugim miejscu znalazło się "bez szału, ale ujdzie".
Nie Cavill, a… Batey
Jeśli chodzi o wrażenia pod względem aktorskim, to w przeciwieństwie do opinii krytyków, którzy wychwalają Cavilla, największe pochlebstwa wśród fanów zgrania Joey Batey.
– Joey Batey to będzie największy wygrany tego serialu, uwielbiam tego Jaskra – brzmi post grupowicza. Wtórują mu inni, mówiąc, że Batey to "idealny Jaskier", "Jaskier genialny" i jego rola to "naprawdę świetna robota"