Walentynki? Nie kupuj takiej tandety swojej ukochanej

To już jutro. Święto zakochanych. Dla jednych fantastyczne 24 h, które można poświęcić na nad wyraz czułe okazywanie sobie uczuć, inni wolą ten jeden dzień wykreślić z kalendarza i obudzić się 15-go. Nieodłącznym towarzyszem tej zakochanej części świata w Walentynki są przede wszystkim prezenty.

Dla tych, którzy postanowili celebrować swoją miłość, mamy kilka skromnych porad. Nie będziemy wam radzić, jakie upominki są najbardziej oryginalne i pożądane. Powiemy wam, czego pod żadnym pozorem nie wybierajcie!

Oto hity kiczowatych gadżecików.

Amazon, eBay, Allegro i salony "wszystko po 5 zł" są zapełnione tanimi, tandetnymi gadżecikami. Jeśli wpadnie ci do głowy pomysł na głośniki w kształcie serc, zastanów się, czy twoja partnerka w ogóle z nich skorzysta. Powyżej pewnego wieku takie prezenty już nie są poważne.

Słuchawki nie są złym pomysłem. Na rynku dostępnych jest tyle modeli, że każdy znajdzie coś dla siebie i bliskich. Ceny wahają się od najniższych po... bardzo wysokie, ale niekoniecznie musimy zaczynać sortowanie "od najwyższych". Pamiętaj tylko, że prezent walentynkowy nie musi być różową cukeirkową plejadą kiczu. Żyjemy w Europie, nie w Japonii.

Nie. Bardzo nie. USB Hub to wydatek rzędu 10 zł. Natomiast za *takiego *huba nie moglibyśmy dać nawet 5 zł. Zamiast biegać po sklepie "wszystko za 5 zł", zrób swojej dziewczynie kolację. Nawet kotlety mielone w porównaniu do takich serduszek byłyby strzałem w dziesiątkę.

Kłódeczka. Małe słodziutkie czerwone serduszko. Panowie, serio? Jeśli chcesz swojej kobiecie dać do zrozumienia, że przy tobie jest co najwyżej niewolnicą, droga wolna.

Pendrive schowany w sercu. Sercu, które można sobie powiesić na szyję. Tutaj można podyskutować. O ile niektóre egzemplarze wyglądają bardzo ciekawie i mogą się spodobać twojej drugiej połowie, o tyle złącze USB, które kryje się w środku może zniszczyć cały urok. Ale bez paniki, jest Super Glue.

Myszka w kształcie serca? Nie może być już chyba bardziej słodko. Pamiętajcie, że takie gadżeciki są wykonane z bardzo wątpliwych materiałów. Wasza dziewczyna raczej nie będzie zadowolona, a myszka i tak po tygodniu odmówi posłuszeństwa.

Plejadę tandety i kiczu zamyka kamerka internetowa. Oczywiście - w kształcie serca. Przy wręczaniu upominku nie zapomnij wspomnieć "kochanie, od teraz będę cię miał zawsze na oku".

To były najbardziej tandetne gadżety, jakie możecie znaleźć w otchłaniach internetu i w wątpliwych sklepach. Pamiętajcie, że oryginalny prezent nie musi być ani różowy czy czerwony, ani w kształcie serca. Ba! Nawet nie musi jednoznacznie odnosić się do święta zakochanych. Panowie powinni wykazać trochę kreatywności i zaskoczyć swoją sympatię kolacją (szczególnie przygotowaną samemu) lub spędzić z nią dzień (z wieczorem włącznie) poza domem. Na przykład na wyspie w kształcie serca :) Życzymy wam udanych Walentynek!

PS.: Galešnjak - tak nazywa się ta wyspa u wybrzeży Chorwacji. Tak, istnieje naprawdę.