Wadliwe mieszkania za miliony dolarów. Wpadka goni wpadkę
Wieżowiec znajdujący się pod adresem 432 Park Avenue na Manhattanie w Nowym Jorku oferuje luksusowe mieszkania w kosmicznych cenach. W parze z wysoką ceną wcale nie idzie jednak jakość. Mieszkańcy domagają się ogromnych odszkodowań.
Wieżowiec wybudowany przy 432 Park Avenue to jeden z najwyższych budynków w Nowym Jorku. Ma około 425,5 metra wysokości, a zakup mieszkania w nim naprawdę nie jest tani. Jak informują dziennikarze serwisu New York Post, jeden z mieszkańców kupił lokale na 92 i 93 piętrze i zapłacił za nie ponad 91 milionów dolarów. Jedną z osób, które posiadały apartament w budynku była Jennifer Lopez. Sprzedała go jednak w 2019 roku, tracąc na tym 2 miliony dolarów.
Jeśli mówimy o tak drogich mieszkaniach, z pewnością można od nich oczekiwać idealnej jakości. Jednak nic takiego nie ma miejsca. Lokatorzy budynku naliczyli 1500 wad konstrukcyjnych, które wpływają na komfort życia, a także na bezpieczeństwo.
Ten oddany do użytku w 2015 roku wieżowiec okazuje się być naprawdę problematyczny. Koszt jego budowy szacuje się na 3,1 miliarda dolarów. Mimo to nie udało się uniknąć błędów. Mieszkańcy, którzy domagają się 250 milionów dolarów punktują długą listę błędów konstrukcyjnych.
Najpoważniejszymi z nich wydają się te, których nie sposób naprawić, a na pewno nie małym kosztem. Chodzi o to, że budynek bardzo mocno wibruje, nawet przy lekkim wietrze. Drgania są na tyle silne, że na wyższych piętrach nie da się spać.
Kolejne problemy dotyczą instalacji elektrycznych i wind. W ciągu ostatnich trzech lat doszło do dwóch eksplozji instalacji elektrycznej. Wynika to z niewłaściwego ulokowania przewodów w ścianach. Ponadto występują regularne problemy z windami, które potrafią zacinać się, przez co stają się prawdziwymi więzieniami dla lokatorów. Nie lepiej jest z wodą. Regularnie dochodzi do zalewania, czy to piwnicy, czy wyższych kondygnacji.
Są to tylko wybrane problemy punktowane przez mieszkańców. Obecna wersja odkrytych wad budynku jest znacznie dłuższa i wciąż trwa poszukiwanie kolejnych. Okazuje się więc, że nawet luksusowe budynki bywają budowane "po łebkach".