W Rosji powstaje nowa wersja Pokemon GO. "Łapać" trzeba postaci historyczne

I wbrew pozorom nie jest to wcale takie niemądre.

Szaleństwo pokemonowe trwa. Miliony osób na całym świecie spacerują po swoich miastach i parkach wpatrzone w ekrany smartfonów w poszukiwaniu kieszonkowych potworów. W Rosji Pokemon GO nie jest jeszcze oficjalnie dostępna. Ale - jak informuje _ The Moscow Times _ - moskiewski ratusz do końca sierpnia ma zamiar wypuścić własną aplikację, działającą na takich samych zasadach. Program ma się nazywać Know Moscow.Photo, a zabawa będzie polegać na lokalizowaniu w mieście znanych postaci, na przykład Aleksandra Puszkina, Piotra Czajkowskiego, Michała Łomonosowa, Iwana Groźnego, Piotra Wielkiego, Napoleona Bonaparte czy cara Aleksego Michajłowicza.

Sama aplikacja Pokemon GO została skrytykowana przez niektórych rosyjskich polityków, a tamtejsza telewizja ostrzegła w jednym z programów, że lekkomyślna pogoń za pokemonami może doprowadzić użytkowników... nawet do więzienia.

A co byście powiedzieli, gdyby powstała polska wersja takiej aplikacji? Taka, w której w mieście zlokalizować należy Chopina, Kopernika, marszałka Piłsudskiego albo Jana Sobieskiego i Marysieńkę? To mógłby być naprawdę dobry pomysł i na naukę historii, i na lepsze poznanie przeszłości konkretnego miejsca. Warszawa stworzyła podobną aplikację, ale poświęconą wyłącznie Chopinowi.

Co sądzicie o rosyjskim pomyśle na Pokemon GO?

_ Joanna Sosnowska _