W 2013 roku lepiej uważaj na nowy telefon. Inwazja dopiero się zacznie

W 2013 roku lepiej uważaj na nowy telefon. Inwazja dopiero się zacznie

W 2013 roku lepiej uważaj na nowy telefon. Inwazja dopiero się zacznie
Źródło zdjęć: © WP.PL
24.12.2012 09:45

Według prognoz zespołu ekspertów antywirusowych firmy ESET, przyszły rok przyniesie znaczący wzrost liczby zagrożeń atakujących smartfony i tablety z systemem Android.

Rosnąca popularność systemu Android już od jakiegoś czasu przyciąga uwagę cyberprzestępców. Według Gartnera, aż 7. proc. spośród wszystkich urządzeń mobilnych sprzedanych w trzecim kwartale 2012 roku bazowała właśnie na tej platformie systemowej. Popularność Androida przełożyła się w bieżącym roku na wzrost liczby ataków na użytkowników urządzeń z tym systemem. Eksperci Eset wnioskują, że tendencja ta utrzyma się również w nadchodzącym 2013 roku, kiedy to prawdopodobnie pojawią się kolejne odmiany znanych już mobilnych koni trojańskich, które będą próbować rozsyłać wiadomości SMS na numery premium (o podwyższonej opłacie) lub wykradać dane użytkowników.

Zmiana metody

Analitycy Eset prognozują również zmianę metody rozprzestrzeniania się nowych zagrożeń komputerowych. Na znaczeniu straci propagacja wirusów za pośrednictwem przenośnych nośników danych, a dokładniej za pośrednictwem zainfekowanych plików automatycznego startu takich nośników. W 201. roku zdecydowanie częściej cyberprzestępcy będą posługiwać się metodą infekowania za pośrednictwem przechwyconych serwisów WWW. To efektywniejszy i wygodniejszy sposób na zarażanie nowych komputerów. Twórca zagrożenia musi jedynie zidentyfikować słabo zabezpieczoną stronę internetową, na której osadzi specjalny skrypt. Ten z kolei sprawi, że internauta odwiedzający serwis WWW zostanie przekierowany do innej strony, która zainfekuje jego komputer złośliwym programem.

Botnety

W nowym roku prawdopodobnie nadal rosnąć będzie liczba botnetów, czyli sieci komputerów zombie, kontrolowanych zdalnie i wykorzystywanych np. do atakowania serwerów dużych firm i instytucji. Jak podkreślają eksperci, duże zainteresowanie botnetami wśród cyberprzestępców wynika przede wszystkim z łatwości ich tworzenia, a także z możliwości uzyskiwania dzięki nim realnych dochodów.

Wyciek danych z chmury

Wzrośnie także prawdopodobieństwo wycieku danych, przechowywanych w tzw. chmurze. Wszystko za sprawą coraz powszechniejszego korzystania z tej usługi, do czego przyczyniły się (według Gartnera), m.in. aparaty fotograficzne wbudowane w smartfony i tablety. Wygoda korzystania z chmury i łatwość dostępu do danych w niej zgromadzonych sprawiają, że usługą tą zaczynają interesować się cyberprzestępcy. Dlatego bardzo prawdopodobne, że w 201. roku głośno będzie o wycieku danych zgromadzonych właśnie w chmurze.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)