Loty turystyczne coraz bliżej. Virgin Galactic przetestowało samolot VSS Unity
Firma Virgin Galactic z sukcesem przeprowadziła suborbitalny lot statku VSS Unity. To poważny krok w kierunku komercyjnych lotów w kosmos, o których od dawna marzy Richard Branson, szef wielkiego koncernu Virgin.
W sobotę 22 maja pojazd SpaceShipTwo firmy VSS Unity przeprowadził swój trzeci załogowy lot testowy w przestrzeń suborbitalną. Pierwsze dwa loty Unity miały miejsce w grudniu 2018 r. i w lutym 2019 r. Trzeci lot był wyjątkowy, bo na pokładzie Unity znajdowała się "ludzka" załoga: CJ Sturckow i Dave Mackay. Z kolei statek matkę VMS Eve, który wyniósł Unity, pilotowali Kelly Latimer oraz Michael Masucci.
Virgin Galactis - lot zakończony sukcesem
Unity wystartował razem ze statkiem nośnym VMS Eve około 10:35 czasu wschodniego z portu kosmicznego America w Nowym Meksyku. Po około 50 minutach od startu na wysokości ponad 13 km Unity odłączył się od Eve, odpalił hybrydowy silnik rakietowy i poszybował w kierunku przestrzeni suborbitalnej. Całemu zdarzeniu przyglądał się założyciel Virgin Galactic – Richard Branson.
Statek osiągnął prędkość 3 machów (czyli prędkość 3 razy większą od prędkości dźwięku) i maksymalną wysokość 89,2 km. Dyskusyjnym jest to, czy faktycznie udało mu się udać w kosmos, ponieważ powszechnie przyjmuje się, że granicę pomiędzy atmosferą Ziemi i przestrzenią kosmiczną wyznacza tzw. Linia Karmana, przebiegająca na wysokości 100 km. Jest to umowna granica ustalona przez Międzynarodową Federację Lotniczą. W mniej restrykcyjny sposób do oceny "lotów w kosmos" pochodzą NASA oraz Siły Powietrzne USA. Uznają je za takie te, które odbyły się na pułapie 80 km nad Ziemią.
Przedstawiciele Virgin Galactic podkreślają, że Unity znajduje się w końcowej fazie testów. Statek nie jest jednak jeszcze gotowy na obsługę klientów komercyjnych. Najprawdopodobniej taka oferta będzie dostępna dopiero na początku 2022 roku. Firma już zapowiada, że planuje wykonywać nawet 400 lotów rocznie.