Uważaj na fałszywe wiadomości od DPD. Sprytnie to przygotowali
23.11.2020 10:23, aktual.: 02.03.2022 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oszuści podszywają się pod firmę kurierską DPD. Tym razem wysyłają wiadomości na skrzynki mailowe Polaków. Proszą o dopłatę w wysokości 4,20 zł. W rzeczywistości, próbują wyczyścić całe konto.
Wraz z pojawieniem się pandemii koronawirusa pojawiła się masa nowych motywów przestępczych. Oszuści obserwują obecne trendy i do nich dostosowują swoje przekręty. Polacy kupują przez internet dużo częściej, niż kiedykolwiek dotąd. A to wiąże się z konsekwencjami - dla oszustów, osoba kupująca w sieci stanowi prosty łup.
Tym razem oszuści celują w klientów firmy kurierskiej DPD. Wysyłają wiadomości e-mail o tytule "Twoja przesyłka jest obecnie przechowywana w naszym lokalnym magazynie". Celem tej wiadomości jest zwrócenie uwagi ofiary i przekonanie jej, że potencjalna paczka, na którą może czekać, utknęła w magazynie. Dalej w treści maila przeczytamy, że "wystarczy" dopłacić 4,20 zł, aby firma podjęła ponowną próbę dostarczenia przesyłki.
Oszustwo "na DPD" – cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane twojej karty płatniczej
W wiadomości zawarto link, który prowadzi do fałszywej strony DPD. Możemy to rozpoznać po adresie URL, który nie ma nic wspólnego z prawdziwą stroną firmy "http://www.greengrass(.)com(.)co/wp-includes/pomo/rra/tracking.html" oraz braku protokołu HTTPS. Wszelkie witryny związane z DPD znajdziecie na stronie DPD.com, a pozostałe należy brać za oszustwo.
Po przejściu na stronę pojawia się kolejny element oszustwa. Otrzymujemy taki komunikat: "Nie mogliśmy dostarczyć Twojej paczki, ponieważ nie było nikogo, kto mógłby podpisać dostawę. Paczka wróciła do magazynu". Po kliknięciu "Zaplanuj nową dostawę" pojawią nam się dwie opcje do wyboru: odbiór osobisty (0,0 zł) lub spróbuj ponownie (4,20 zł). Ta pierwsza oczywiście nie jest dostępna.
Po kliknięciu "spróbuj ponownie", zostaniemy przeniesieni do kolejnej strony. Tutaj oszuści proszą nas o podanie pełnych danych karty płatniczej. Tego typu systemy płatnicze to po prostu próba oszustwa. Jeśli podamy te dane, po chwili z konta zniknie większość pieniędzy. Dla własnego bezpieczeństwa nigdy nie podawajcie tego typu informacji.