USA nie weźmie udziału w operacji Turcji na północy Syrii - informuje Biały Dom
Oddziały USA w Syrii wycofają się z obszaru przy granicy z Turcją. - Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych nie będą wspierać tej operacji ani nie będą w żaden sposób w nią zaangażowane - ogłosił w niedzielę Biały Dom.
07.10.2019 | aktual.: 07.10.2019 11:41
Stany Zjednoczone oficjalnie potwierdziły informacje o planach wojennych Turcji na terenie Syrii. Biały Dom ogłosił jednocześnie, że odziały USA wycofują się z tego obszaru i nie będą zaangażowane w planowaną przez Ankarę operację.
- Turcja wkrótce przystąpi do swojej od dawna planowanej operacji na północy Syrii. Stany Zjednoczone nie będą wspierać tej operacji ani nie będą w żaden sposób w nią zaangażowane, nie będą także, w związku ze zwycięstwem nad "kalifatem" ISIS, znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie tych terenów - podał Biały Dom w komunikacie po rozmowie telefonicznej prezydentów obu państw, Recepa Tayyipa Erdogana i Donalda Trumpa.
W oświadczeniu dodano również, że od teraz za wszystkich bojowników Państwa Islamskiego schwytanych w ciągu ostatnich dwóch lat na tych terenach, odpowiedzialna będzie Turcja. Chodzi m.in. o dżihadystów przetrzymywanych przez wspierane przez USA siły kurdyjskie.
- Rząd USA naciskał na Francję, Niemcy i inne europejskie kraje, z których pochodzi wielu bojowników ISIS, żeby zabrali ich z powrotem, ale one odmówiły. Stany Zjednoczone nie będą ich przetrzymywać, bo mogłoby to trwać latami i być bardzo kosztowne dla amerykańskiego podatnika – oświadczył Waszyngton.
7 sierpnia 2019 roku, USA i Turcja zgodziły się na utworzenie strefy bezpieczeństwa na północnym wschodzie Syrii, aby zabezpieczyć terytorium niegdyś znajdujące się pod kontrolą ISIS. Tureckie media twierdzą, że w listopadzie dojdzie do spotkania Erdogana i Trumpa. Jak informuje ABC News, Biały Dom nie potwierdził tych informacji.
Czyta także: USA ma na Pacyfiku nową potężną broń