USA. Katastrofa samolotu na Alasce. Na pokładzie było 5 osób. Nikt nie przeżył
Niewielki samolot pasażerski typu Piper PA-32 Cherokee Six, należący do linii Yute Air, rozbił się w czwartek w południowo-zachodniej Alasce - poinformowała Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) w USA. W katastrofie zginęło czterech pasażerów i pilot.
07.02.2020 12:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samolot rozbił się w pobliżu niewielkiej wsi eskimoskiej Tuntutuliak, leżącej około 700 kilometrów na południowy zachód od Anchorage nad Zatoką Cooka - poinformowała policja stanowa Alaski. Jak przekazał rzecznik FAA Allen Kenitzer w e-mailu przesłanym do agencji Reutera, okoliczności katastrofy nie są jeszcze znane.
Samolot pasażerski typu Piper PA-32 Cherokee Six, należący do linii Yute Air zapewniał lokalne połączenie pomiędzy 6,5 tysięcznym Bethel i niewielką osadą eskimoską Kipnuk nad Morzem Beringa.
Akcja ratownicza rozpoczęła się w momencie, gdy okazało się, że maszyna która bez najmniejszych problemów wyleciała z Bethel, ma ponad dwie godziny opóźnienia, a łączność z nią została utracona. Na rozeznanie w terenie został wysłany specjalny helikopter Gwardii Narodowej. Śmigłowiec natrafił na szczątki rozbitego PA-32 koło Tuntutuliak.
5 osób nie żyje
Wkrótce potwierdzono, że wszystkie 5 osób, które znajdowały się na pokładzie niewielkiego samolotu zginęły. Tożsamość ofiar nie została jeszcze ujawniona. Policja Alaski poinformowała, że prowadzi wszelkie starania aby skontaktować się z rodzinami zmarłych. Na miejscu pracują lokalne służby, które próbują ustalić przyczyny katastrofy.