Unia Europejska kładzie łapę na e-papierosach

Komisja Europejska chce ukrócić produkcję i sprzedaż papierosów elektronicznych. Unijni urzędnicy przygotowują projekt dyrektywy w tym względzie, który przewiduje wprowadzenie restrykcyjnego prawa uderzającego w producentów e-papierosów.

Unia Europejska kładzie łapę na e-papierosach
Źródło zdjęć: © planetc1 / flickr.com / CC
263

E-papierosy pojawiły się na rynku w 200. roku i z miejsca zyskały sobie grono zwolenników. Chociaż na pierwszy rzut oka mogą przypominać zwykłe papierosy lub cygara, w ich wnętrzu nie znajdziemy tytoniu. Użytkownik zaciąga się parą, powstającą na skutek podgrzania e-płynu, która w przeciwieństwie do dymu papierosowego, jest bezwonna i pozbawiona blisko 4 tysięcy występujących w nim substancji chemicznych.

Z tego powodu w wielu krajach, w tym także w Polsce, e-papierosy nie podlegają obostrzeniom prawnym. To rodzi pytania, czy ta ogólnodostępna używka jest tak bezpieczna jak twierdzą jej producenci i dystrybutorzy? Chociaż wdychanie pary z e-papierosa jest niewątpliwie mniej szkodliwe dla zdrowia niż palenie tytoniu, to czy faktycznie nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń?

Czy nowe prawo zmiecie z europejskiego rynku elektroniczne papierosy?

Dyrektywa, nad którą pracuje Komisja Europejska przewiduje nałożenie na producentów obowiązku przeprowadzenia badań e-papierosów. Dopiero na takiej podstawie będą mogły zostać wydane zezwolenia na ich sprzedaż. Producenci, którzy nie będą dysponowali wynikami testów, zostaną zmuszeni zamieszczać na opakowaniach ostrzeżenia o szkodliwym wpływie elektronicznych papierosów na zdrowie.

Palacze nie kryją swojego zaniepokojenia. Obawiają się, że przygotowywana zmiana w prawie doprowadzi do wzrostu cen i ograniczenia dostępności e-papierosów. Zaniepokojeni są też sami producenci. Brak przeprowadzonych badań spowodował, że Światowa Organizacja Zdrowia negatywnie ustosunkowała się do popularnych, elektronicznych gadżetów i nie zaleca stosowania tego rodzaju produktów.

Rynek e-papierosów z każdym rokiem dynamicznie rośnie - w tempie od 1. do 20 proc. Dyrektywa Komisji Europejskiej z pewnością zahamowałaby ten wzrost. Polski rynek e-papierosów wart jest 1 mln zł. Do regularnego używania przyznaje się 320 tys. osób.

Źródło: PAP, SW, WP.PL

-/jg/sw

Wybrane dla Ciebie

Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz