Ułatw sobie życie. Niech poodkurza za ciebie robot

Wszyscy lubimy mieć posprzątany dom, ale nie każdy z nas ma na to wystarczającą ilość czasu i sił. Ułatwią nam to roboty sprzątające. Zdalne programowanie upraszcza kontrolę nad urządzeniem, sprawne kółka usprawniają odkurzanie dywanów, a czas pracy niedrogich modeli stał się wysoce zadowalający. Usiądź i odpocznij, a on posprząta.

Ułatw sobie życie. Niech poodkurza za ciebie robot
Źródło zdjęć: © Istock

11.09.2020 | aktual.: 11.09.2020 21:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ty siedzisz – on sprząta

Odkurzacze automatyczne, zwane też robotami sprzątającymi, do niedawna były poza zasięgiem finansowym większości rodzin. To urządzenia o wiele mniejsze od standardowych odkurzaczy, które są na tyle niskie, że bez problemu zmieszczą się w przestrzeń pod meblami. Wyposażone w obrotowe szczotki zmiatają kurz i suche zabrudzenia do specjalnego pojemnika.

Nowoczesne odkurzacze automatyczne to urządzenia, w których zniwelowano niemal wszystkie najczęściej wskazywane przez użytkowników mankamenty. Kolizje? Nawet modele za około 1 tys. zł mają już opcję ustawienia tzw. wirtualnej ściany. Krótki czas pracy? Modele w podobnej cenie pracują do 110 minut, a ładują się niewiele dłużej. Nowsze modele nie spadną ze schodów dzięki różnego rodzaju czujnikom bezpieczeństwa, a rozpoznawanie zmian podłoża dostosuje ich tryb pracy do odkurzanej powierzchni. Cena urządzenia z takimi możliwościami? Nawet mniej niż 500 zł.

Odkurzacz automatyczny to już nie luksus

Roboty sprzątające nadal są droższe od tradycyjnych odkurzaczy, ale różnica w cenie stopniowo maleje. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na ręczne odkurzanie, zakup automatu staje się opłacalną inwestycją, a nie zbytkiem. Do niedawna najlepsze modele kosztowały około 5 tys. zł i więcej, teraz nawet urządzenia z wyższej półki dostaniemy poniżej 2 tys. zł. Do wyboru mamy też asortyment ciekawych odkurzaczy automatycznych i robotów mopujących do maksymalnie 1 tys. zł. Ceny poszły zdecydowanie w dół, a nowoczesne roboty mają już nawet kamery, które pomagają im skutecznie zaplanować trasę sprzątania albo aplikację na smartfona, z której sterujesz urządzeniem spoza domu. Urządzenie możesz też uruchomić z kanapy za pomocą pilota albo ręcznie, przyciskiem umieszczonym na obudowie.

Odkurzacz automatyczny - jak jeździ?

Tego rodzaju urządzenia są nawigowane na różne sposoby. Mogą mieć stację nawigacyjną, wbudowane kamery i inteligentne algorytmy mycia. W ten sposób nie omijają żadnego miejsca na podłodze. Im bardziej zaawansowane urządzenie, tym precyzyjniej wyznacza trasę. Poza samym odkurzaczem w zestawie znajdziesz również stację dokującą, która pełni funkcję ładowarki. Niektóre urządzenia trzeba do niej wpiąć ręcznie, a te bardziej zautomatyzowane powrócą do niej automatycznie po skończonej pracy albo kiedy poziom baterii będzie tego wymagał. Jeszcze 2 albo 3 lata temu tej klasy urządzenia kosztowały między 3,5 a 5 tys. zł, w zależności od mocy, wytrzymałości akumulatora i marki, teraz tę funkcję posiada wiele znacznie tańszych modeli. Na taki sprzęt może sobie pozwolić także mniej zasobny konsument.

Komentarze (13)