Ukraińcy idą jak burza. W ich ręce wpadło kolejne "militarne złoto"
Prowadzona przez Ukraińców na wschodzie kraju ofensywa przynosi zaskakujące efekty. Żołnierze wyzwalają kolejne tereny, a w miejscach, gdzie wcześniej stacjonowali Rosjanie, znajdują różne, cenne łupy. Jednym z nich są kierowane pociski rakietowe kompleksu "Reflex-M", odkryte w magazynie rosyjskich sił okupacyjnych w obwodzie charkowskim.
12.09.2022 14:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Siły Zbrojne Ukrainy w ostatnim czasie przejęły sporo cennego, rosyjskiego sprzętu wojskowego. Wśród ciekawszych przykładów można wymienić m.in. drona Orłan-10 z pełną dokumentacją sprzętową, czy przeciwczołgową minę PTKM-1R – broń, którą Rosja ujawniła światu w 2021 roku. Do grona tych trofeów należy doliczyć pociski rakietowe kompleksu "Reflex-M".
Cenne trofeum w rękach Ukraińców
Jak donosi serwis Militarnyj, znalezione pociski to broń wykorzystywana przez rosyjski system przeciwpancernych pocisków kierowanych 9K119 Refleks (w kodzie NATO AT-11 Sniper), montowany w czołgach T-80, T-90, a niekiedy i w T-84. System pozwala na niszczenie czołgów i innych opancerzonych pojazdów wroga, a także na strzelanie do małych celów na polu bitwy i nisko latających celów powietrznych.
W rosyjskim magazynie w obwodzie charkowskim znajdowały się pociski 9M119M "Invar" i 9M119M1 "Invar-M". Pierwszy z nich wprowadzono do służby w 1992 r., a drugi pod koniec lat 90. Pociski są one wystrzeliwane z działa 125 mm, ważą 17,2 kg i mają długość około 70 cm. Wyposażono je w specjalne, wysuwane płetwy, które pomagają w ich naprowadzaniu na cel. Maksymalny zasięg tych pocisków to 5 km przy prędkości 350 metrów na sekundę.
Serwis Military History donosi że, pociski umożliwiają czołgom trafienie celów z odległości dwukrotnie większej niż klasyczne pociski 125 mm. Dodatkowo wykorzystywana w nich głowica tandemowa może przebić pancerz o grubości do 900 mm. To nie pierwszy raz, kiedy Ukraińcy znaleźli pociski 9M119M "Invar" i 9M119M1 "Invar-M". Podobnie jak i wcześniej, tak i teraz zostaną wykorzystane przez ukraińską armię do odpierania ataków rosyjskiego okupanta.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski