Ukraina straciła większość z nich. Abramsy wracają do boju
Ukraiński 425. Pułk Szturmowy Skala ogłosił, że otrzymał czołgi M1 Abrams, co czyni go drugim oddziałem w kraju korzystającym z tego sprzętu - donosi serwis The War Zone. W publikacji przypomniano, że Ukraina straciła wcześniej w boju większość z tych maszyn.
Ukraiński 425. Pułk Szturmowy poinformował o przyjęciu czołgów M1 Abrams, które zostały przekazane przez Australię. To drugi ukraiński oddział, po 47. Brygadzie Zmechanizowanej Magura, który korzysta z tego sprzętu wojskowego.
Ukraina uzupełnia straty
Pierwsza partia australijskich abramsów dotarła do Ukrainy w lipcu. Z 31 tego typu czołgów przekazanych przez USA, co najmniej 22 zostały utracone na froncie - przypomina grupa Oryx.
Australia przekazała Ukrainie 49 czołgów M1 Abrams, co znacząco wzmacnia ukraińskie siły pancerne. Jak zaznacza The War Zone, czołgi te różnią się od standardowych wersji, m.in. brakiem pancerza z uranu zubożonego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?
Możliwości abramsów
Czołgi M1 Abrams są znane z wysokiej przeżywalności i siły ognia, stanowiąc kluczowy element wielu armii na świecie. Wyposażone w armatę kal. 120 mm i zaawansowane systemy celownicze, oferują wyjątkową celność i stabilizację.
Australia stała się głównym dostawcą czołgów Abrams dla Ukrainy, przekazując dziesiątki tych maszyn w ramach pomocy wojskowej. Pojazdy te, choć nie najnowsze, zostały zmodernizowane, co zwiększa ich efektywność na polu bitwy.
Warto przypomnieć, że Polska zamówiła 250 Abramsów w wersji SEPv3, co umacnia jej pozycję wśród użytkowników tego sprzętu. Program zakupu obejmuje także rozwój lokalnego przemysłu obronnego, co zwiększa zdolności serwisowe i produkcyjne w regionie.