UE podwyższyła sobie cel ograniczenia emisji CO2. Wcześniejszy i tak był trudny do osiągnięcia
Parlament Europejski przegłosował aktualizację celu klimatycznego Unii Europejskiej na 2030 rok. Emisja ma spaść o 60 proc. Poprzedni cel zakładał ograniczenie CO2 o 40 proc. i i tak był trudny do wykonania.
07.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:06
Postanowienie Parlamentu Europejskiego na pewno spodoba się aktywistom klimatycznym, naukowcom oraz organizacjom na rzecz klimatu. Alarmowali oni, że przyjęte wcześniej cele, choć ambitne, są niewystarczające dla zatrzymania negatywnych skutków katastrofy klimatycznej.
Jednocześnie podwyższenie i tak już wysokiego celu ograniczenia emisji CO2 zwiększy nacisk na branżę energetyczną, aby szybciej odchodziła od produkcji prądu ze spalania węgla, ropy i gazu.
We wtorek (6 października) Parlament Europejski głosował nad aktualizacją celu klimatycznego UE na 2030 r., popierając 60 proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych do końca dekady, z obecnych 40 proc.
Tekst zostanie teraz przekazany do ostatecznego zatwierdzenia Radzie Ministrów UE reprezentującej 27 państw członkowskich UE. Celem UE jest zakończenie negocjacji do końca roku.
Decyzja Parlamentu w sprawie celu klimatycznego na 2030 r. została podjęta we wtorek wieczorem w ramach szerszego głosowania nad proponowaną europejską ustawą klimatyczną, która ma na celu ugruntowanie w twardym prawodawstwie celu UE, jakim jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.
- Udało nam się! 60 proc. wygrało! - powiedziała Jytte Guteland, szwedzka posłanka do PE z grupy Socjalistów i Demokratów (S&D), która była sprawozdawcą Parlamentu w sprawie proponowanych europejskich przepisów dotyczących klimatu.