Turyści zapominają telefonu tak często jak paszportu
Niekończące się listy rzeczy do spakowania, opłaty za nadbagaż, zapomniane drobiazgi - wielu podróżników traktuje pakowanie jako udrękę, której nie da się uniknąć przed wyjazdem.
25.08.2014 | aktual.: 27.08.2014 11:31
Porównywarka ofert turystycznych KAYAK przeprowadziła badanie na prawie 600. swoich użytkowników z kilku krajów europejskich, analizując każdy z etapów przygotowań do podróży.
Jednym z najmniej przyjemnych momentów podczas podróży, a zarazem niestety dość częstym, jest chwila, w której otwieramy walizkę na miejscu i zdajemy sobie sprawę, że w naszym bagażu jednak czegoś zabrakło. Z badania wynika, że najczęściej są to ładowarki do laptopów, tabletów, czy też telefonów komórkowych. Do niezabrania ich ze sobą przyznało się aż 7. proc. przebadanych Europejczyków. Najmniej zapominalscy okazali się Szwajcarzy. Analizując odpowiedzi z poszczególnych krajów, okazuje się, że najczęściej zdarza się to Rosjanom (80,6 proc.).
Co ciekawe, przywiązanie współczesnych podróżników do nowych technologii jest tak duże, że prawdopodobieństwo, że zapomną telefonu lub komputera jest takie samo, jak w przypadku…. paszportu. W obydwu przypadkach zdarzyło się to 20 proc. Europejczyków.