Trzecia fala koronawirusa? Ekspert nie ma wątpliwości
Koronawirus atakuje coraz więcej Polaków. Zdaniem wirusologa Włodzimierza Guta, powinniśmy mówić już nie o drugiej, a trzeciej fali pandemii COVID-19. Ekspert przyznaje, że obecna sytuacja epidemiologiczna nie jest dla niego zaskoczeniem.
29.09.2020 08:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek 28 września o 1 306 nowych zakażeniach koronawirusem oraz śmierci kolejnych 15 osób na terenie naszego kraju. Jak dotąd, najwyższy dobowy bilans zachorowań na COVID-19 odnotowano w piątek 25 września. Według danych resortu zdiagnozowano wtedy aż 1 587 zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Zdaniem ekspertów, jednym z czynników powodujących gwałtowny wzrost liczby zakażeń jest nieprzestrzeganie zasad sanitarnych. Specjaliści podkreślają, że Polacy powrócili do zachowań sprzed pandemii i ogłoszenia lockdownu.
Zdaniem profesora Włodzimierza Guta, doradcy Głównego Inspektora Sanitarnego, nie powinniśmy mówić już o drugiej, a o trzeciej fali COVID-19. - Określenie druga fala zakażeń to bardzo ładny chwyt reklamowy, ale nie jest to oddanie rzeczywistości. Jeśli mamy mówić o kolejnej fali, to powinniśmy powiedzieć, że mamy już trzecią falę, bo druga była w wakacje, między lipcem a połową sierpnia - wyjaśnia wirusolog cytowany przez serwis TVN24.
Ekspert przypomina o przestrzeganiu zasad sanitarnych
Profesor przyznaje, że obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie jest dla niego zaskoczeniem. - To normalne zjawisko w momencie, gdy wracamy z wyjazdów i następuje kolejne mieszanie się w populacji - wyjaśnia wirusolog.
Specjalista zwraca uwagę na poważny problem, jakim jest kwestionowanie choroby COVID-19 przez naszych rodaków. - Im większy będzie odsetek takich ludzi, tym czeka nas większy wzrost zakażeń - ostrzega profesor Włodzimierz Gut cytowany przez TVN24.
Ekspert przypomina o przestrzeganiu zasad dotyczących zakrywania nosa i ust oraz zachowywania dystansu społecznego. Wirusolog dodaje, że od naszych zachowań będzie zależało, w jakim stopniu dojdzie do nałożenia się zakażeń wywołanych wirusem SARS-CoV-2 i grypą.
W Polsce zdiagnozowano dotychczas blisko 90 tysięcy przypadków koronawirusa. W wyniku przegranej walki z infekcją zmarło 2 447 obywateli naszego kraju. Od początku wybuchu pandemii, wykonaliśmy ponad 3,2 mln testów na obecność wirusa SARS-CoV-2.