Toyoty będą hamować za kierowcę?

Toyoty będą hamować za kierowcę?

Toyoty będą hamować za kierowcę?
Źródło zdjęć: © Toyota
09.02.2008 21:30, aktualizacja: 11.02.2008 10:12

Producenci samochodów prześcigają się w udoskonalaniu samochodowej elektroniki. Potrafi ona już nie tylko sterować pracą silnika - świetnie radzi sobie również z pilnowaniem bezpieczeństwa na drogach.

Przyglądając się bezpieczeństwu w motoryzacji łatwo dostrzec, jak bardzo wiek XX i XXI się od siebie różnią. W wieku XX pracowano przede wszystkim na ulepszaniem konstrukcji pojazdu i elementów mechanicznych ( mniej sztywne ramy, pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, kontrolowane strefy zgniotu itp. ).

Obecnie prace skupiają się na udoskonalaniu elektroniki. Komputery kontrolują już rozkład sił hamowania, dzielą napęd na koła, zmieniają biegi czy monitorują poziom uwagi kierowcy - http://www.pcworld.pl/news/137401.html.

Toyota robi wszystko, by samochody tej marki uznawane były za najbezpieczniejsze na świecie - http://www.pcworld.pl/news/98484.html.

Opracowany przez japońskiego potentata mechanizm "Navi Brake Assist" ma wspomagać kierowcę wykorzystując nawigację GPS. Dotychczas jego zadaniem było ostrzeganie kierowcy przed znakami STOP - najpierw wizualnie, później dźwiękowo i wizualnie.

Teraz szefowie korporacji postanowili pójść o krok dalej. W najnowszych modelach Toyoty elektronika ma zadbać, by kierowca wiedział o znaku - a w razie potrzeby pomoże mu podczas hamowania. Samochód postara się również, by kierujący autem nie rozpędzał się zanadto przed potencjalnie niebezpiecznymi skrzyżowaniami...

Patrz też: "Nie gazuj tak ostro, bo samochód się zawiesi - http://www.pcworld.pl/news/78796.html"

Źródło artykułu:PC World Komputer
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)