Podobnie jak inne firmy, Toshiba także nie zamierza przegapić zbliżającego się okresu świąt Bożego Narodzenia. Japoński producent, którego obecność nie bardzo rzucała się ostatnio w oczy (głównie ze względu na brak większych „hitów”) – postanowił wypuścić na rynek odświeżoną wersję tabletu Toshiba AT300 o mało zaskakującym kryptonimie AT300SE.
Prawdę powiedziawszy –. urządzenie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Albo wręcz w ogóle niczym. Toshiba utrzymuje, że tablet AT300SE idealnie nadaje się do normalnego, codziennego, a co za tym idzie – średnio zaawansowanego użytkowania. Jest więc, krótko mówiąc, trochę nudne. Nudne i w sumie całkiem przyzwoite.
Toshiba AT300SE dysponuje sporym, 10,1-calowym ekranem IPS LCD o rozdzielczości 1280×80. pikseli, mocnym, czterordzeniowym procesorem Nvidia Tegra 3, 1 GB-em RAM-u, dwoma – 1,2 i 3 MPx – kamerkami, portem microUSB, radiem Bluetooth 3.0, łącznością Wi-Fi i 16 GB-ami wbudowanej pamięci wewnętrznej (rozszerzalnej o 64 GB kartą microSD). Ważąca około 630 gramów całość mierzy w najgrubszym punkcie około 10,5 milimetra i pracuje pod kontrolą prawie najnowszego Androida 4.1 Jelly Bean. Bateria tabletu ma pozwolić na około 10 godzin nieprzerwanej pracy na jednym cyklu ładowania.
Urządzenie trafi do sklepów jeszcze przed końcem tego roku (na razie tylko w Wielkiej Brytanii). Jego cena to okrągłe (no, prawie) 29. funtów (mniej więcej 1500 złotych).
Zobacz: Jak dobrze wybrać zmywarkę?
