Top 10 - najlepsze blendery kielichowe do 200 zł

Blendery zwykle kojarzą nam się z ręcznymi urządzeniami, którymi szybko i bez problemu rozetrzemy sos lub zmiksujemy zupę prosto w garnku. Inną odmianą tych urządzeń są blendery stojące - zwane kielichowymi, gdyż wyposażone są w dzbanek, do którego wrzuca się składniki.

Top 10 - najlepsze blendery kielichowe do 200 zł
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

13.03.2013 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wybraliśmy urządzenia, które wyposażone są w silnik o mocy pozwalającej zmierzyć się z czymś więcej, niż tylko rozgotowane warzywa lub miękkie owoce na koktajl. Zaletą dobrego blendera stojącego powinna być możliwość kruszenia lodu czy mielenia orzechów. Do gęstszych produktów przydaje się funkcja 'pulse', która czasowo zwiększa obroty silnika - posiadają ją wszystkie wybrane przez nas modele. Kielichy blenderów wykonywane są z tworzywa sztucznego lub hartowanego szkła i mogą mieć różną pojemność. Szukaliśmy takich modeli, których dzbanki mieszczą więcej niż 1 litr, a ich cena nie przekracza 200 złotych.

10. Severin SM3714

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Miejsce w rankingu blender Severin przede wszystkim zawdzięcza silnikowi o sporej mocy - 60. W. Z dwustopniową regulacją prędkości pracy, funkcją 'pulse' i nożami ze stali nierdzewnej poradzi sobie zarówno z owocami do koktajli, jak również z pokruszeniem kostek lodu. Zaletą tego urządzenia jest także pojemny 1,5-litrowy dzbanek. Kielich z tworzywa sztucznego można wygodnie wyjmować, ma też uformowany dziubek, który pozwala bezproblemowo wylać jego zawartość do szklanek. Blender wyposażony jest w wyłącznik bezpieczeństwa.

9. Clatronic UM 3284

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

W blenderze Clatronica uda się przyrządzić coś więcej niż tylko koktajl z lodem. Pokrywa urządzenia ma specjalnie uformowany otwór, przez który można dodawać składników do mieszanego dania - docenią to amatorzy domowych majonezów i sosów. Przy takich okazjach przydatna będzie miarka (o pojemności 2 cl), pozwalająca precyzyjnie dawkować dodatki. Urządzenie wyposażone jest w dwustopniowy silnik o mocy 55. W z funkcją kruszenia lodu. Zdejmowany dzbanek wykonany jest z grubego szkła i ma pojemność 1,5 litra. Blok stalowych noży może być zdejmowany do czyszczenia, a pokrywa, dzbanek i miarka nadają się do mycia w zmywarce. Dobrym rozwiązaniem jest też przegródka na przewód w dolnej części korpusu blendera.

8. Russell Hobbs Desire 18510-56

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Czarno-czerwonemu blenderowi Russel Hobbs producent nadał przydomek „Desire”. Obiektem pożądania może rzeczywiście być ciekawy design urządzenia, bo w kategorii blenderów królują spokojne, rozbielone pastele albo neutralne srebro. Gdy przyjrzeć się wyposażeniu, już tak ciekawie nie jest. Mamy więc mocny silnik (600W), dwa stopnie prędkości i tryb pulsacyjny. Kielich ze szkła hartowanego, który wraz z pokrywą da się myć w zmywarce. Minus za brak systemu uniemożliwiającego przypadkowe włączenie (gdy nie ma kielicha, albo jest nieprawidłowo zamocowany). Plus za wyróżniającą się powierzchowność.

7. Apollo BSPC 400 BE

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Blender Apollo nie należy do mocarzy, bo wyposażono go w silnik zaledwie 400-watowy, w sam raz wystarczający do mieszania dziecięcych zupek czy koktajli. Standardowe parametry, czyli dwie prędkosci pracy i stalowe ostrza nie wystarczyłyby, aby znalazł się w rankingu, ale producent ma coś jeszcze w zanadrzu. Przede wszystkim - pojemność dzbanka, która wynosi 1,7. l. Po drugie podwójny system zabezpieczeń - przed przypadkowym włączeniem chroni zarówno konstrukcja włącznika, jak i dzbanka (blendera nie da się włączyć, gdy kielich nie jest porządnie zamocowany). Na koniec ostatni, a dla niektórych ostateczny argument - cena. 104 złote sprawia, że blender Apollo jest jednym z tańszych w zestawieniu.

6. MPM MBL-01M

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Produkt MPM jeśli chodzi o parametry techniczne, znajduje się na średniej „półce”. Zawdzięcza to 500-watowemu silnikowi, nożom ze stali nierdzewnej i 1-5-litowemu dzbankowi. Da się w nim mieszać produkty i rozdrabiać je (kostki lodu też), dzięki dwustopniowej regulacji obrotów i funkcji 'pulse'. Plusem jest otwór w pokrywie, pozwalający na dodawanie produktów podczas pracy urządzenia. Kielich urządzenia wykonany jest z hartowanego szkła, a korpus ze stali nierdzewnej. Jest też coś dla tych, którzy lubią błyskotki - podświetlany na niebiesko przycisk uruchamiający urządzenie (oczywiście z systemem bezpieczeństwa).

5. Moulinex FaciClick LM 300 147

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Urządzenie dla osób, które byle drobiazg potrafi wyprowadzić z równowagi. Zmaganie się z nałożeniem kielicha na blender nie należy do przyjemności, a już szczególnie wtedy, kiedy urządzenie wyposażone jest w blokadę uruchomienia. Sprzęt Moulinexa zapobiegnie skokom ciśnienia u nerwusów, gdyż jest wyposażone w sygnalizację, czy dzbanek trafił na miejsce, a blender jest gotowy do pracy. Poza tym detalem mamy na wyposażeniu: plastikowy dzbanek o pojemności 1,5 l, dwie prędkości pracy silnika i tryb pulsacyjny, schowek na przewód w korpusie urządzenia. Minus za dość słaby, bo 400-watowy silnik.

4. Philips HR2020

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Ten model Philipsa polubią amatorzy ziemniaków. Blender jako jedyny w tym przedziale cenowym oferuje program specjalnie przystosowany do przyrządzenia najpopularniejszej chyba potrawy z kartofli - puree ziemniaczanego. Czyszczenie urządzenia po przygotowaniu takiego dania mogłoby być trudne, więc producent przewidział możliwość zdjęcia (i umycia w zmywarce) zarówno kielicha, jak i noży. Poza dodatkami specjalnymi mamy standard - dwie prędkości, tryb pulsacyjny, kielich w którym zmieści się 1,7. l i schowek na przewód. Minus jak u poprzednika - 400 W mocy silnika.

3. Bosch MMB1001

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Urządzenie Boscha prezentuje to, do czego jesteśmy już przyzwyczajeni - solidność wykonania i dobre parametry. Plusem, i to sporym, jest wzornictwo - blender wyraźnie wyróżnia się na tle konkurencji. A co “pod maską”? Przyzwoity, 500-watowy silnik ze skokową, dwustopniową regulacją i trybem pulsacyjnym. Kielich co prawda wykonany jest z tworzywa sztucznego a nie ze szkła hartowanego, ale za to ma największą pojemność spośród wszystkich modeli ujętych w rankingu - 2 litry. Jest też, oczywiście, zabezpieczenie przed przypadkowym uruchomieniem i schowek na przewód. Solidność zasługująca na podium.

2. Zelmer 32z010

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

W Zelmerze mamy to, czego Boschowi zabrakło - nie tylko korpus ze stali, ale też dzbanek z hartowanego szkła. Niestety, znacznie mniejszej pojemności, bo tylko 1,2. l. Drugie miejsce zapewnia mu jednak coś, co wyróżnia go od konkurencji - elektroniczna regulacja obrotów silnika (o mocy 500 W), na tyle płynna by urządzenie miało 14 poziomów obrotów. Dodatkowo na obudowie znajdują się przyciski do włączania i wyłączania, uruchamiające funkcje pracy pulsacyjnej i kruszenia lodu. Jest też system zabezpieczający przed przypadkowym uruchomieniem.

1. Philips HR 2161/40

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Aby wyprzedzić drugi w zestawieniu blender Zelmera, potrzeba czegoś specjalnego. I w kategorii do 20. złotych znalazł się jeden konkurent. Philips HR 2161 wygrywa ranking nie tylko dzięki niezłym parametrom, lecz przede wszystkim dzięki dodatkowemu wyposażeniu. A jest nim młynek o pojemności 450 ml, który mieli mokre i suche składniki - ziarna kawy, zioła czy pieprz. Sercem urządzenia jest 600-watowy silnik z płynną regulacją obrotów. Funkcja 'pulse' i kruszenia lodu uruchamiane są za pomocą przycisków. Dzbanek o pojemności 1,5 litra jest wykonany co prawda z tworzywa, ale wzmocnionego, dzięki czemu jest nietłukący. Wszystkie zdejmowane elementy, oprócz podstawy, można myć w zmywarce.

Podsumowanie

Obraz

MK/PS

Komentarze (2)