Tony amerykańskiego sprzętu wojskowego w Polsce. Trafią do LTESM-C
06.04.2023 11:48, aktual.: 06.04.2023 20:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę 5 kwietnia na terenie bazy wojskowej w Powidzu odbyło się oficjalne otwarcie nowego kompleksu długoterminowego magazynowania i napraw sprzętu LTESM-C (ang. Long Term Equipment Storage and Maintenance Complex). Przedstawiciele ambasady USA w Warszawie poinformowali na Twitterze, że po jego ukończeniu "do dyspozycji będzie ponad 60 tys. m² powierzchni magazynowej, która pomieści ponad 2700 sztuk amerykańskiego ciężkiego sprzętu i wyposażenia wojskowego".
Kompleks logistyczno-sprzętowy LTESM-C w Powidzu to największy pojedynczy projekt infrastrukturalny finansowany przez NATO i Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich 30 lat. Zgodnie z planami na jego terenie będą przechowywane m.in. czołgi, artyleria, mosty samobieżne, bojowe wozy piechoty, ale też materiały niezbędne do jego natychmiastowej eksploatacji i utrzymania.
Do Polski trafią tony amerykańskiego sprzętu wojskowego
Dodatkowo kompleks LTESM-C będzie uzupełnieniem powstającego również w Powidzu kompleksu magazynowania amunicji MSA (ang. Munition Storage Area). Inwestycje powstają w ramach podpisanej w 2020 r. dwustronnej polsko-amerykańskiej umowy o wzmocnionej współpracy obronnej - EDCA (Enhanced Defense Cooperation Agreement).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kompleks pozwoli na szybkie i sprawne przyjęcie sojuszniczych sił wzmocnienia. Dzięki sprzętowi, który trafi do magazynów, ich pełne wyposażenie zostanie skrócone z półtora miesiąca (w przypadku sprzętu przerzucanego z USA) do zaledwie kilku dni. Serwis U.S. Army zwraca uwagę, że tworzenie w Polsce i innych krajach NATO obiektów długoterminowego przechowywania i konserwacji amerykańskiego sprzętu wojskowego zapewnia USA i Sojuszowi możliwość szybkiego i zdecydowanego reagowania na sytuacje kryzysowe.
Operacje przerzucenia ciężkiego sprzętu są wymagającą i nie zawsze łatwą w realizacji procedurą. Konieczne jest m.in. wykorzystanie odpowiednich środków transportu, które nie tylko pozwolą na szybkie dostarczenie uzbrojenia, ale też zapewnią jego bezpieczeństwo i zaangażowanie ogromnej liczby osób. Taką operację można było oglądać w gdyńskim porcie w związku z przerzutem sprzęt należącego do Zespołu Bojowego 3 Brygady Pancernej 1 Dywizji Kawalerii, który do Polski trafił w związku z operacją Atlantic Resolve.
Do sieci trafiło nawet nagranie (można je zobaczyć poniżej) pokazujące tony amerykańskiego sprzętu, który czeka w porcie na transport. Były to m.in. czołgi Abrams, haubice Paladin, transportery opancerzone M113, MRAP Cougar 4x4 czy wozy piechoty Bradley. Cześć z nich trafiła na pokład ogromnego statku towarowego klasy Bob Hope USNS Mendonca (T-AKR 303). Jednostka ma długość ok. 290 m i może poruszać się z prędkością 24 węzłów (44 km/h) oraz płynąć z ok. 62 tonami pełnego obciążenia. Jego pojemność szacuje się na ponad 3,5 tys. metrów kwadratowych.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski