Tłoczno u wybrzeży Kuby. Amerykanie nie zwlekali z reakcją
U wybrzeży Kuby pojawił się nie tylko rosyjski okręt podwodny o napędzie atomowym "Kazań". Serwis The War Zone donosi, że do bazy w Zatoce Guantanamo dotarła również amerykańska jednostka USS Helena, czyli okręt podwodny klasy Los Angeles o napędzie atomowym. Dowództwo Południowe Stanów Zjednoczonych informuje, że jej obecność w tym miejscu ma związek z wcześniej zaplanowaną wizytą. Co wiadomo o USS Helena?
14.06.2024 11:52
"Okręt podwodny szybkiego ataku USS Helena przebywa w Zatoce Guantanamo na Kubie w ramach rutynowej wizyty w porcie, gdy przepływa przez obszar geograficzny, za który odpowiada Dowództwo Południowe Stanów Zjednoczonych, podczas wykonywania swojej misji związanej z globalnym bezpieczeństwem morskim i obroną narodową" - przekazało Dowództwo Południowe Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu. Podkreślono również, że: "Lokalizacja statku i tranzyt były już wcześniej zaplanowane".
Tłoczno na Kubie
Władze USA zaprzeczają, jakoby obecność okrętu USS Helena miała związek z przybyciem do portu w Hawanie czterech rosyjskich okrętów wojennych, w tym okrętu podwodnego o napędzie atomowym "Kazań", czyli jednej z najnowszych maszyn tego typu w arsenale Rosji. Serwis The War Zone zwraca jednak uwagę, że pojawienie się okrętu w Zatoce Guantanamo wydaje się "niewiarygodnie przypadkowe, jeśli rzeczywiście tak jest". Zwłaszcza że Amerykanie rzadko publicznie informują o lokalizacji swoich okrętów podwodnych. Nie można więc wykluczyć, że pojawienie się jednostki USS Helena u wybrzeży Kuby było sposobem na rozładowanie napięcia w regionie lub sygnałem dla Rosjan.
USS Helena (SSN-725) to wielozadaniowy okręt podwodny klasy Los Angeles (znanej również jako klasa 688) o napędzie atomowym. Amerykanie w latach 1972–1996 zbudowali 62 jednostki tego typu, a obecnie w służbie pozostaje 24 z nich. USS Helena jest egzemplarzem zwodowanym w 1986 r. i pełniącym służbę od 1987 r. Okręt ma długość 110 m i szerokość 10 metrów. USS posiada napęd atomowy i może rozwijać prędkość sięgającą nawet 40 km/h w zanurzeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Niedrogi monitoring: testujemy Foscam B4, czyli solarną kamerę IP z akumulatorem
Amerykański okręt wyposażono w dwanaście pionowych wyrzutni pocisków manewrujących Tomahawk. Jednostka może też wystrzeliwać torpedy np. mk.48, a także stawiać miny. Okręty podwodne klasy Los Angeles są charakteryzowane jako wielozadaniowe i mogą wykonywać podmorskie działania wojenne, działania powierzchniowe, uderzeniowe, operacje wydobywcze, służyć do przerzutu sił (na ich pokładzie pomieści się ok. 130 osób), wsparcia lotniskowców, czy gromadzenia danych wywiadowczych.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski