Test laptopa Lenovo SL400 - multimedia w klasie biznes

Test laptopa Lenovo SL400 - multimedia w klasie biznes

Test laptopa Lenovo SL400 - multimedia w klasie biznes
15.07.2009 23:31, aktualizacja: 16.07.2009 23:31

Konkurencja na rynku laptopów jest ogromna, a producenci starają się za wszelką cenę tak konstruować swój sprzęt, aby wyróżnić go czymś na rynku. Lenovo także, jednak w przypadku marki ThinkPad ma utrudnione zadanie. Przez wiele lat marka ThinkPad uchodziła za synonim jakości, ergonomiczności i komputera stworzonego dla biznesu. Kiedy Chińczycy przejęli od IBM prawa do niej, to pojawiło się wiele obaw, czy charakter ThinkPad’ów zostanie zachowany. Okazało się, że w wielu konstrukcjach tak. Czy jednak udało się to także w modelu SL400? Przekonajmy się.

Seria SL wychodzi poza tradycyjny obraz ThinkPad’a dla biznesu. Zaprojektowana została w taki sposób, aby pogodzić w sobie potrzeby domowego użytkownika –. nastawienie na multimedia – oraz klienta biznesowego, a wszystko to w cenie około 2500zł. Otrzymujemy zatem funkcjonalny i wydajny komputer w znacznie niższej cenie, niż pozostali przedstawiciele serii ThinkPad.

Podstawowe dane techniczne:

Lenovo SL400 (model 2743 4MG)
Procesor: Intel T5670 1,8 GHz
Grafika: Intel GMA X4500
Audio: Conexant Azalia Audio 24 bity
Pamięć: 2G DDR2 667MHz
Dysk: 160GB 5400 rpm
Matryca: 14,1 WXGA 1280 x 800 (16:10)
Wi-Fi: Intel 802.11 a/g/n
Kamera 1.3Mpix
Bluetooth
Czytnik linii papilarnych
Platforma TPM
S-video/TV-out
Czytnik kart pamięci
Fire-Wire

Obraz

Wygląd serii SL jest... jaki jest. Jeśli widziałeś kiedykolwiek wcześniej komputer ThinkPad to wygląd SL40. będzie dla ciebie bardzo znajomy. Od lat niezmieniona stylistyka czy też podobne materiały. Surowe, proste linie, ostre kąty to właśnie Lenovo ThinkPad. Wszystko po to, aby ThinkPad wciąż był tym samym ThinkPad’em co zawsze. O gustach się nie dyskutuje. Z całą pewnością są tacy, którym pewien designerski konserwatyzm bardzo się podoba, jak i tacy, którym to nie pasuje. SL400 przynosi jednak kilka zmian stylistycznych. To, co dostrzeżemy od razu, to oczywiście błyszcząca pokrywa wierzchnia. Do tej pory była ona wykonana z matowego plastiku, teraz jednak przypomina lakier fortepianowy - piano black. Może się to podobać, jednak w użytkowaniu nie jest to rozwiązanie praktyczne, gdyż na obudowie zostają wszystkie ślady i odciski palców. Górna pokrywa komputera jest masywna i gruba. Powinna zatem dostatecznie dobrze
chronić ekran LCD przed uszkodzeniem. Drugim zmienionym elementem jest dodanie małej, czerwonej diody w logo „ThinkPad” na obudowie. Podczas pracy komputera kropka nad „i” rozświetla się na czerwono.
Pozostała część obudowy wykonana jest z matowego, szarego plastiku. Zmieniono w niej jednak położenie diod informujących o pracy komputera. Zawsze znajdowały się one w centralnej części, tuż pod ekranem LCD, a tym razem Lenovo przeniosło je na prawy bok obudowy. Dodatkowe diody znajdują się także na spodniej części obudowy tak, aby podstawowe parametry pracy laptopa były widoczne po jej zamknięciu. SL40. jest bardzo solidnie zbudowany. Jakość użytych tworzyw sztucznych jest dobra, choć w niektórych miejscach obudowa ugina się pod naciskiem naszych dłoni. Podobnie jest z klawiaturą, jednak poza miejscowym uginaniem nie ma więcej wad. Ma bardzo dobry skok i czułość.

Obraz

ThinkPad to także dwa urządzenia wskazujące. Do dyspozycji mamy klasyczny gładzik, oraz TrackPoint –. mały czerwony przycisk umieszczony pomiędzy klawiszami G, H i B. Jego działanie przypomina nieco joystick. Pozwala on sprawnie i szybko przesuwać kursor po ekranie monitora, a umieszczone tuż pod klawiaturą dodatkowe przyciski odpowiadają swoją funkcjonalnością klasycznej myszce. Do track pointa osobiście nie jestem przekonany, jednak należy uznać to za ukłon w stronę przyzwyczajonych do tego rozwiązania użytkowników ThinkPadów. Osoby, które po raz pierwszy skorzystają z tego rozwiązania będą musiały poświęcić trochę czasu na przyzwyczajenie się do czułości tego rozwiązania i sposobu obsługi. Touchpad jest natomiast trochę za mały i umieszczony na skraju obudowy, co czasami utrudnią pracę. Jego czułość też mogłaby być nieco większa.

SL40. wyposażono także w czytnik linii papilarnych, dwa zgrabne głośniki oraz w lewej części obudowy, klawisze regulacji głośności i jeden do wywoływania narzędzi Lenovo Care Tools. Nad górną częścią obudowy znajduje się maskownica łącząca głośniki. Aż się prosi, aby nie marnować tego miejsca i umieścić tam dodatkowe klawisze funkcyjne czy multimedialne. Niestety niczego takiego tam nie znajdziemy. Ogólne wrażenie? Bardzo dobre. Wszystko jest tam, gdzie być powinno, czytelne i ergonomiczne.

Wyposażenie SL40. jak na jeden z najtańszych komputerów serii ThinkPad jest całkiem przyzwoite. Do dyspozycji otrzymujemy następujące złącza:

Złącze HDMI
Złącze Firewire
4 porty USB 2.0
Gniazdo ExpressCard
Gniazdo Gigabit Ethernet i modem
Czytnik kart
Złącze audio i mikrofonu
VGA
Gniazdo blokady Kensington

Ten pozytywny obraz psują bardzo dziwnie umieszczone złącza USB. Są one „wepchnięte”. do środka obudowy i z każdej strony nią otoczone. Dość trudno umieścić tam jakikolwiek sprzęt bez podniesienia komputera. Co więcej, możemy zapomnieć o używaniu np. przenośnych pamięci o innym, niż typowy kształcie. Nie podłączymy także zewnętrznego tunera na USB, ani żadnego innego sprzętu większego niż klasyczny pendrive.

Obraz

Obraz
W Lenovo SL40. zastosowano panoramiczną, 14,1 calową, podświetlaną diodami LED matrycę, TFT, WXGA (1280 x 800). Obraz jest jasny, jednak nie na tyle, jakbyśmy się tego spodziewali po marce ThinkPad. Można się doszukać drobnych wad w równomierności podświetlenia. Kontrast także mógłby być większy, gdyż momentami widać jego niedostatki. Kolory odwzorowane są poprawnie i nie można mieć zastrzeżeń ani do czerni, ani do bieli wyświetlanych obrazów. To, co podoba się nam najmniej to fakt, iż matryca jest błyszcząca. Praca na zewnątrz budynków, a już szczególnie w słoneczny dzień jest mocno utrudniona.

Kąty widzenia z pewnością nie wyznaczają standardów w branży. Są po prostu małe. Już niewielkie skręcenie notebooka powoduje znaczne pogorszenie parametrów wyświetlanego obrazu. Nie możemy jednoznacznie uznać tego za wadę. W przypadku użytkowników biznesowych może to być nawet zaleta, gwarantująca intymność pracy w miejscach publicznych.

*Czas pracy na akumulatorach *
Lenovo SL40. mimo stosunkowo niewielkiej pojemności fabrycznego akumulatora radzi sobie bardzo dobrze. Nieobciążony jest w stanie pracować przez niecałe 4h, co jest bardzo dobrym wynikiem. Przy pracy z dokumentami tekstowymi, czy arkuszami kalkulacyjnymi w trybie zoptymalizowanym to około 3h. Włączenie Wi-Fi skróci czas pracy do około 2,5h. Przy maksymalnej wydajności i maksymalnym obciążeniu komputera czas pracy będzie się wahał pomiędzy 1h:15min a 1h:25min. To całkiem dobry wynik.

Wydajność i osiągi
Już samo spojrzenie na konfigurację sprzętową SL 40. daje pewne wyobrażenie na temat możliwych do osiągnięcia wyników. Karta graficzna – Intel GMA X4500 - mimo, iż jest układem zintegrowanym i nie jest stworzona do najnowszych gier, za to bardzo dobrze sprawdza się w zastosowaniach multimedialnych. Miłośnik gier nie będzie jednak aż tak bardzo rozczarowany, ponieważ układ ten poradzi sobie np. z Call Of Duty 2, a nawet z Call Of Duty 4 przy średnich ustawieniach. 2GB pamięci RAM w przypadku Windows Vista Business zapewniają dobry komfort pracy. Procesor Intel Core 2 Duo T5670 (1.8GHz) zapewnia wystarczającą moc w większości zastosowań, choć nie możemy oczekiwać od niego sprawnego wykonywania skomplikowanych zadań jak np. montaż i edycja filmów video. Taka kombinacja podzespołów z zapasem wystarcza do domowej pracy i rozrywki, jak i sprawdzi się w zastosowaniach biznesowych.

Obraz
© (fot. Lenovo)

Osiągi SL40. w podanej na początku konfiguracji wyglądają następująco:

PCMark Vantage
PCMark (ogólnie) 2786
Gaming 1643

3DMark
3DMark06 806
3DMark03 2199

*MobileMark2007 * Ocena ogólna 94

Indeks Wydajności Windows Vista: 3,7 pkt.
(determinowany przez kartę graficzną)

Podsumowanie
Propozycja Lenovo łamie konwencjonalny styl marki ThinkPad. Do komputera przeznaczonego dla użytkownika biznesowego trafiły elementy multimedialne, czyniąc go tym samym propozycją dla użytkowników domowych. Dobre czasy osiągane przy pracy na bateriach, całkiem dobre wyniki testów wydajności, pojemny 160GB dysk oraz atrakcyjna cena czynią z SL40. ciekawą propozycję. Nie jest to komputer bez wad. Matryca, obudowa czy sposób umieszczenia gniazd USB nieco rozczarowują. Ogólnie Lenovo SL400 to udany kompromis pomiędzy ceną, a wydajnością.

Jarosław Babraj

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)