Test grupowy – słuchawki dokanałowe dla wymagających
Nie musisz zakładać wielkich muszli, aby cieszyć się muzyką najwyższej jakości - wystarczy kupić dokanałowe słuchawki klasy premium
27.10.2017 | aktual.: 29.10.2017 12:04
AKG N40
1 769 zł / akg.com
Myślałeś, że AKG robi wyłącznie budżetowe słuchawki? Model N40 to najlepszy dowód na to, że firma radzi sobie także w najwyższej lidze. Zachwycają tuż po rozpakowaniu przemyślaną formą oraz srebrnym wykończeniem, a dzięki niewielkiej wadze komfortowo leżą w uszach i nie wysuwają się nawet podczas ćwiczeń czy biegu. N40 pozwolą skorzystać z inteligentnych filtrów podbijających brzmienie basów i wysokich dźwięków, ale najlepiej zrobisz, jeśli pozwolisz działać im w standardowym trybie. Podepnij je do porządnego sprzętu, a zakochasz się w ich brzmieniu.
Zdaniem Stuffa
Te smukłe słuchawki od AKG grają jak marzenie
Etymotic ER4SR
1 790 zł / etymotic.com
Być może nie są najpiękniejsze i najwygodniejsze, a brak pilota może irytować, jednak to dzięki metalowym tubkom od Etymotic w końcu usłyszysz, jak brzmi muzyka. Tylko upewnij się, że korzystasz z silikonowych nakładek a nie tych z pianki. Kiedy ER4SR zaczną grać, nie będziesz w stanie powiedzieć o nich złego słowa. Niskie tony wybrzmiewają z odpowiednią mocą, ale to środek pasma olśniewa – gdy usłyszysz to głębokie, selektywne brzmienie, zrozumiesz, dlaczego kosztują prawie 2 tysiące złotych. Jedynie konieczność poprawiania co chwilę ich ułożenia sprawia, że nie możemy przyznać im 5 gwiazdek.
Zdaniem Stuffa
Pięknie brzmią, ale lubią wysuwać się z uszu
Final F7200
2 199 zł / snext-final.com
Słuchawki Final mają zaskakująco podłużną formę
i wkłada je się tak głęboko do ucha, że niemal łaskoczą bębenki. Firma zrezygnowała z wielogłośnikowej konstrukcji, każdą pchełkę F7200 wyposażono w jedną membranę, która odpowiada za całe spektrum dźwięków. Postępuj zgodnie z instrukcją ich użytkowania, a perfekcyjnie odizolują cię od świata i wygłuszą szum miasta. Muzyka płynąca z Final F7200 jest bogata w detale. Partie wokalne brzmią krystalicznie czysto, usłyszysz też więcej dźwięków w środkowym paśmie, niż na innych słuchawkach… jedynie muzyka klubowa brzmi na nich przeciętnie.
Zdaniem Stuffa
Choć brakuje im nieco mocy, potrafią grać głośno
Shure SE425-CL-E
1 125 zł / shure.com
Masz rację, Shure nie są tak drogie jak reszta stawki, ale to właśnie dlatego znalazły się w tak doborowym gronie. Jak na sprzęt w tej cenie brzmią oszałamiająco i mogą z powodzeniem konkurować ze znacznie droższymi słuchawkami. Spodobają się miłośnikom różnorodnej muzyki, wydobywają z ambientowych utworów mnóstwo detali i dudnią przy hard rocku oraz hip-hopie. Jedynie dziwaczne poprowadzenie kabla, który zawija się wokół uszu, nie przystaje do sprzętu klasy premium. Warto jednak przyzwyczaić się do tego rozwiązania, aby cieszyć się piękną muzyką płynącą ze słuchawek w rozsądnej cenie.
Zdaniem Stuffa
Nie wyglądają na sprzęt premium, ale wiedzą, jak grać
*Noble Audio Trident *
399 $ (ok. 1 450 zł) / nobleaudio.com
Choć przywodzą na myśl ozdoby, którymi nie pogardziliby członkowie De La Soul, Trident grają bardzo równo. Są masywniejsze od innych testowanych tu słuchawek, dlatego znacznie łatwiej umieścić je w uszach. A kiedy już tam trafią – nie mają skłonności do wysuwania się z małżowiny. Nie znajdziesz w nich pilota i mikrofonu, a braki te nadrabiają zrównoważonym brzmieniem w każdym gatunku muzycznym. Grają tak dobrze, że nawet w oklepanych kawałkach ze Spotify odnajdziesz nową głębię. Ale podobnie jak sprzęt od AKG, musisz podpiąć je do przetwornika analogowo-cyfrowego, aby dały z siebie wszystko.
Zdaniem Stuffa
Ich wygląd może odpychać, lecz nadrabiają brzmieniem