Test czterech telewizorów 3D

Test czterech telewizorów 3D

Test czterech telewizorów 3D
Źródło zdjęć: © Toshiba
11.01.2011 10:34, aktualizacja: 28.03.2012 14:14

3D kusi zarówno klientów, jak i producentów sprzętu audio-wideo. Sprawdziliśmy, który z przetestowanych telewizorów 3D oferuje najlepsze przestrzenne doznania

Przyglądając się reklamom, można odnieść wrażenie, że na rynku nie ma już innych telewizorów niż produkty wyświetlające obraz 3D. Oczywiście nie jest to prawda, jednak gdy planujemy zakup modelu wyższej klasy, to trudno nam będzie znaleźć odbiornik bez obsługi trzeciego wymiaru. Praktycznie wszystkie dostępne w sklepach telewizory 3D wykorzystują do pracy aktywne okulary migawkowe.Czy to jednak oznacza, że wszystkie one prezentują jednakowej jakości obraz?

Obraz
© (fot. Toshiba)

Sprawdziliśmy, jak telewizory popularnych w Polsce marek radzą sobie z wyświetlaniem filmów 3D.

Przetestowaliśmy 4 modele telewizorów 3D:

- LG 42LX6500 (przekątna 42 cale, LCD)
- Panasonic TX-P42VT20E (przekątna 42 cale, Plazma)
- Philips 40PFL9705H (przekątna 40 cali, LCD)
- Samsung UE40C7000 (przekątna 4. cali, LCD)

Krótko o technologii 3D

Czym jest 3D?

To pytanie wydawać się może trochę nie na miejscu, ponieważ każdy człowiek, który ma zdrowe oczy, widzi właśnie trójwymiarowo. Tak więc wszyscy wiemy, jak wygląda niedościgniony ideał, do którego dążą producenci sprzętu elektronicznego. Patrząc w dal, możemy rozpoznać, które z widzianych przedmiotów są bliżej, a które dalej. Dostrzegamy także ich wypukłości i wklęsłości. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, jaka jest różnica pomiędzy widzeniem dwu- i trójwymiarowym, może wykonać łatwy eksperyment. Wystarczy spojrzeć przed siebie i zamknąć jedno oko, a po pewnym czasie je otworzyć. Obraz natychmiast stanie się przestrzenny. Mając zwykły telewizor, widzimy obraz podobny do świata oglądanego jednym okiem. Telewizor 3D pozwala nam spojrzeć na kinowe i telewizyjne produkcje w sposób bardziej naturalny.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Który antywirus najmniej obciąża Windows?

Obraz

Jak działają okulary migawkowe?

Obraz

Treści w 3D

Skąd brać treści 3D do wyświetlenia na ekranie nowoczesnego telewizora? Nie jest to na razie zadanie zbyt proste i zapewne dlatego popularność trójwymiarowych telewizorów jest ciągle niewielka. Na polskim rynku dostępnych jest zaledwie kilkanaście tytułów filmów Blu-ray 3D, które możemy obejrzeć, i są to głównie produkcje animowane. Sytuacja miała ponoć ulec poprawie na przełomie 2010 i 2011 roku, kiedy to na sklepowe półki miała trafić między innymi płyta Blu-ray 3D ze słynnym Avatarem.

Pojawiają się też pierwsze, testowe transmisje 3D polskich nadawców telewizyjnych, a zachodni nadawcy mają już kilka kanałów nadających w trójwymiarze. Z nieoficjalnych danych wiadomo, że do końca tego roku na świecie aż 1. kanałów ma nadawać treści 3D, jednak ich odbiór w Polsce raczej będzie niemożliwy lub utrudniony. To dlatego wiele nowych telewizorów 3D wyposażono w opcję uprzestrzennienia obrazu dwuwymiarowego. Efekty działania tej funkcji są bardzo różne i zależą od konkretnej sceny oraz od modelu telewizora. Nie są one jednak nawet porównywalne z filmem zrealizowanym od podstaw w technice trójwymiarowej. Jak jednak mówi przysłowie: lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.

Obraz
© Filmy zapisane na płytach Blu-ray 3D są najlepszym źródłem trójwymiarowego obrazu. Szkoda tylko, że jest ich tak mało (fot. www.komputerswiat.pl)

3D w jakości Full HD

Obecnie jedynym sposobem na obejrzenie filmu 3D w pełnej rozdzielczości HD jest odtworzenie płyty Blu-ray 3D w urządzeniu Blu-ray 3D. Można się jednak spodziewać, że niebawem treści Full HD 3. pojawią się także w internecie (już teraz na YouTube znajdziemy kilka takich krótkich wideo).

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Który antywirus najmniej obciąża Windows?

Obraz

Transmisje nadawane przez stacje telewizyjne zapewniają znacznie gorszą jakość obrazu niż płyta Blu-ray 3D.

Podstawowym ograniczeniem jest to, że część stacji HD nadaje wyłącznie w standardzie 720p (na przykład TVN HD), a więc w ich przypadku nie ma mowy o Full HD. Jednak nawet dla stacji nadających w standardzie 1080i (na przykład TVP HD) jednoczesne przesłanie dwóch klatek (koniecznych dla prawego i lewego oka) nie jest możliwe z powodu ograniczonej przepustowości pasma nadawczego. Dlatego nadawcy telewizyjni stosują pewien trick. Obrazy dla prawego i lewego oka przesyłane są na jednym obrazie obok siebie (standard obraz obok obrazu) lub jeden nad drugim (obraz nad obrazem). Elektronika telewizora rozdziela później oba obrazy i wyświetla je naprzemiennie. Wadą takiego rozwiązania jest spadek o połowę efektywnej rozdzielczości obrazu - pionowej (obraz nad obrazem) lub poziomej (obraz obok obrazu).

Obraz
© W zależności od sposobu nadawania telewizji 3D na każdej klatce znajdują się dwa kadry (obok siebie lub jeden pod drugim) - dla lewego i prawego oka. Taki podwójny obraz zobaczą jednak tylko posiadacze zwykłych telewizorów. Odbiorniki z funkcją 3D zamienią go na jeden trójwymiarowy kadr (fot. www.komputerswiat.pl)

Jak kupować telewizor 3D?

LCD czy plazma?

Każdy szanujący się producent telewizorów ma w swojej ofercie przynajmniej jedną serię urządzeń, które potrafią wyświetlić obraz 3D. Możemy więc przebierać w produktach takich firm, jak Samsung, Panasonic, Sony, Philips, Sharp, LG czy Toshiba. Tylko firma Samsung daje nam możliwość wyboru pomiędzy trójwymiarową techniką plazmową lub LCD. Panasonic sprzedaje oba typy telewizorów, ale tylko modele plazmowe obsługują trzy wymiary. Pozostali producenci oferują zaś wyłącznie trójwymiarowe urządzenia ciekłokrystaliczne.

Wyposażenie telewizora 3D

Producenci różnią się nieco podejściem do wyposażenia swoich odbiorników 3D. Dla przykładu Philips nie montuje w telewizorach nadajnika sterującego i nie dołącza okularów. Panasoniki mają wbudowane nadajniki, ale okulary (dwie pary) ma tylko droższa seria VT20. Producent obiecuje, że także w tańszej serii GT2. otrzymamy w przyszłości jedną parę okularów. Telewizory Samsunga mają zaś wbudowane nadajniki, ale okulary kupujemy osobno, choć producent dopuszcza tworzenie pełnych zestawów 3D przez sprzedawców.

Wybierając telewizor 3D, zwróćmy też uwagę na ceny różnych serii danego producenta. Dla przykładu, Panasonic VT2. w rozmiarze 42 cali z zestawem dwóch par okularów kosztuje około 5000 złotych. Tymczasem prostszy model GT20 (bez okularów, bez Wi-Fi, bez wbudowanego tunera satelitarnego i kilku pomniejszych udogodnień) wyceniono na 3600 złotych. Choć te 1400 złotych różnicy wydaje się znaczną kwotą, to jednak, planując oglądanie treści 3D, do ceny GT20 musimy od razu dodać 600 złotych (koszt dwóch par okularów dołączanych do VT20). Wówczas okazuje się, że rzeczywista różnica cenowa pomiędzy tymi modelami topnieje do 800 złotych. Jeżeli zależy nam na komunikacji bezprzewodowej, lepszym dźwięku i tunerze satelitarnym, to bez dwóch zdań warto tę kwotę dołożyć.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Który antywirus najmniej obciąża Windows?

Obraz

Bardzo drogie okulary

Ile musimy zapłacić za migoczące gogle do telewizora? Niestety, sporo. Najtańsze zasilane bateriami modele kosztują około 300 złotych. Za bardziej wyrafinowane wersje, z wbudowanym akumulatorem ładowanym z USB, producenci żądają już 400-500 złotych. W podobnie wysokiej cenie oferowane są wersje okularów przeznaczone dla dzieci. Posiadacze telewizorów Philips muszą kupić cały zestaw do oglądania 3D, na który składają się dwie pary okularów i nadajnik sterujący ich pracą - koszt zestawu to aż 90. złotych.

Wyobraźmy sobie, że mamy czteroosobową rodzinę. Do wspólnych projekcji potrzebujemy zatem czterech par okularów. Będą nas one kosztowały co najmniej 150. złotych. To naprawdę dużo, szczególnie gdy uświadomimy sobie, że już za 3300 złotych kupimy 40-calowy telewizor 3D - Samsung LE40C750.

Trzy wymiary w telewizorach pozostałych producentów

W teście jakości wyświetlania filmów 3D znalazły się urządzenia firm LG, Panasonic, Philips oraz Samsung. Jednak nie są to jedyni producenci telewizorów 3D. Jak wygląda oferta pozostałych firm?

Sony

Firma ta ma obecnie w ofercie aż cztery serie telewizorów przystosowanych do wyświetlania treści trójwymiarowych. Jednak tylko modele LX900 mają wbudowany nadajnik sterujący i jedną parę okularów migawkowych. W linii są dostępne telewizory z ekranami od 40 aż do 60 cali. Najmniejszy model kosztuje 8500, a największy niebagatelne 17000 złotych. Pozostałe serie telewizorów 3D firmy Sony (HX900, HX800, NX710 oraz NX810) nie mają wbudowanych nadajników, a w ich pudełkach nie znajdziemy okularów migawkowych. Do kompletu musimy dokupić zestaw TMR-BR100 (nadajnik plus dwie pary okularów) za 800 złotych. Każda kolejna para okularów, na przykład TDG-BR100B, będzie nas kosztowała 37. złotych.

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Sharp

Firma ta do niedawna nie miała w ofercie urządzeń 3D. Na tegorocznych targach IFA w Berlinie odbyła się prezentacja trójwymiarowego telewizora z ekranem LCD wykonanym w technice czterech barw podstawowych (RGBY). Rozwiązanie to firma Sharp nazywa marketingowo Quattron. Telewizory 3D otrzymały oznaczenie LE925. Na naszym rynku dostępne są one z ekranami o przekątnej 46 i 60 cali w cenach odpowiednio: 9999 i 16000 złotych. W zestawie z nowymi Quattronami otrzymujemy jedną parę okularów migawkowych. Każda dodatkowa para, oznaczona symbolem AN-3DG10, kosztuje 33. złotych.

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Który antywirus najmniej obciąża Windows?

Obraz

Toshiba

Ten producent, podobnie jak Sharp, nie rozpieszcza nas ofertą urządzeń trójwymiarowych. W sklepach możemy kupić jedynie trzy modele z serii WL768. Mają one ekrany o przekątnych 40, 46 i 55 cali. Za model 40 cali zapłacimy 4400 złotych, 46-calowy odbiornik kosztuje 7000 złotych, a największy odchudzi nasz portfel o ponad 10000 złotych. Okulary oznaczone symbolem FPT-AG01G są dość trudno dostępne, ale ich cena nie powinna przekroczyć 35. złotych. W komplecie z telewizorem otrzymujemy jedną parę okularów.

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Podsumowanie i szczegółowa tabela testu

Wybierając telewizor, z pewnością usłyszymy od sprzedawcy o korzyściach, jakie wnoszą do jakości obrazu setki herców, różne typy podświetlenia. Poznamy też bez wątpienia jego opinię na temat przewagi plazmy nad LCD albo odwrotnie, choć tego dylematu nie potrafi rozstrzygnąć nawet prestiżowe miedzynarodowe stowarzyszenie dziennikarzy przyznające coroczne nagrody EISA, które nie było w 201. roku w stanie podjąć jednoznacznej decyzji i ogłosiło osobną nagrodę dla najlepszej plazmy 3D i najlepszego telewizora LCD 3D.

Sugerujemy więc, aby podczas wyboru telewizora 3D zwrócić uwagę wyłącznie na jakość obrazu trójwymiarowego.

Dlaczego? Obecnie wszystkie modele 3D to odbiorniki z wyższej półki, a więc każdy z nich jest w stanie zapewnić co najmniej dobrej jakości obraz 2D. Dlatego w tym teście nie mierzyliśmy kątów widzenia, nie analizowaliśmy subtelnych różnic w wyświetlanych kolorach, czy nie testowaliśmy wbudowanego odtwarzacza multimedialnego. W tym teście liczyła się wyłącznie jakość obrazu 3D, jego płynność oraz wygoda obsługi funkcji trójwymiarowych w telewizorze i samych okularów.

Zwycięzca

Bezapelacyjnym zwycięzcą testu okazał się bardzo prosty stylistycznie Panasonic TX-P42VT20E. Jest to bogato wyposażony (Wi-Fi, dwie pary okularów migawkowych, tuner telewizji naziemnej, kablowej i satelitarnej) telewizor wykonany w technice plazmowej. Jakość obrazu 3. na ekranie VT20 okazała się bezkonkurencyjna, choć dla uzyskania najlepszego efektu należy nieco podkręcić parametry jasności i kontrastu.

Obraz
© Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Który antywirus najmniej obciąża Windows?

Obraz
Źródło artykułu:Komputer Świat
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (156)