Telepresence - zwykłe wideo rozmowy czy komunikacja przyszłości?

Telepresence - zwykłe wideo rozmowy czy komunikacja przyszłości?

Telepresence - zwykłe wideo rozmowy czy komunikacja przyszłości?
Źródło zdjęć: © Polycom
27.10.2009 14:06, aktualizacja: 27.10.2009 14:18

W erze nowoczesnych technologii i ciągłego rozwoju telekomunikacji, może wydawać się dziwne, że pracownicy zmuszeni są do czasochłonnego i drogiego podróżowania w celu odbycia spotkania z osobą znajdującą się na drugim końcu świata. Istnieje jednak nowoczesne rozwiązanie, które pozwala odbywać wirtualne spotkania bez względu na miejsce pobytu rozmówców. Zapytaliśmy Pana Chrisa Prowse’a - dyrektora firmy Polycom na Europę środkowo - wschodnią o to, jakie możliwości oferuje największy na świecie producent rozwiązań telepresence

Obraz
© Chris Prowse (fot. Polycom)

W erze nowoczesnych technologii i ciągłego rozwoju telekomunikacji, może wydawać się dziwne, że pracownicy zmuszeni są do czasochłonnego i drogiego podróżowania w celu odbycia spotkania z osobą znajdującą się na drugim końcu świata. Istnieje jednak nowoczesne rozwiązanie, które pozwala odbywać wirtualne spotkania bez względu na miejsce pobytu rozmówców. Zapytaliśmy Pana Chrisa Prowse'a - dyrektora firmy Polycom na Europę środkowo - wschodnią o to, jakie możliwości oferuje największy na świecie producent rozwiązań telepresence.

Oferowane przez firmę Polycom rozwiązania telepresence pozwalają na przesyłanie obrazu oraz dźwięku na duże odległości. Powstaje jednak pytanie, czym różni się technologia telepresence od zwykłej wideo konferencji, która możemy odbyć w dzisiejszych czasach, nawet przy użyciu darmowych komunikatorów internetowych?

Obraz
© (fot. Polycom)

Jak tłumaczy Chris Prowse, rozwiązania firmy Polycom charakteryzują się trzema cechami, które odróżniają je od tanich albo wręcz darmowych, powszechnie dostępnych produktów. Telepresence oferuje transmisję obrazu oraz dźwięku w jakości HD, poza tym szeroko wykorzystywana jest możliwość wyświetlania obrazu na więcej niż jednym monitorze. Dzięki temu możemy rozmawiać z wieloma rozmówcami, z których każdy będzie na osobnym ekranie lub możemy otrzymać pełen obraz pomieszczenia po drugiej stronie ekranu - np.: panoramiczny widok Sali konferencyjnej z rozmówcami. Dodatkowo rozwiązania telepresence skupiają się na zapewnieniu maksymalnego odczucia przebywania z wirtualnym rozmówcą w jednym pomieszczeniu. Jak powiedział Chris Prowse, Polycom tworzy niejako "pomieszczenie w pomieszczeniu". Tym, co charakteryzuje urządzenia firmy jest częste stosowanie ekranów, w których rama ma minimalną grubość. Dzięki temu unika się sytuacji, w której rozmówca będący po drugiej stronie ekranu zostanie zasłonięty przez ramy łączące
dwa ekrany w naszym pomieszczeniu.

Oczywiście nie ma róży bez kolców, w związku z czym wysoka jakość obrazu i dźwięku musi mieć swoją cenę. Jak potwierdza Pan Prowse, tak jest w rzeczywistości. Technologia zapewniająca tak wysoką jakość komunikacji wymaga stosowania łącza o odpowiednio dużej przepustowości - minimalne wymagania to łącze o przepustowości 2MB. Do tego wszystkiego dochodzi najbardziej oczywisty element - cena samych urządzeń. Rozwiązania telepresence nie należą do najtańszych, dlatego głównymi klientami firmy Polycom są, jak przyznaje Pan Prowse, duże firmy i instytucje rządowe. W Polsce z technologii oferowanych przez Polycom korzysta kilka instytucji takich jak: ministerstwa, placówki zdrowotne (Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu) lub duże firmy - np.: Wirtualna Polska. Jednakże Chris Prowse zauważa, że firma stosująca rozwiązania telepresence może poczynić spore oszczędności na kosztach podróży oraz czasu, jaki zajmuje przemieszczenie się do innej lokalizacji oraz powrót z niej.

Obraz
© Sprzęt do telekonferencji firmy Polycom (fot. Polycom)

W krajach zachodniej Europy nowoczesne metody komunikacji są dużo bardziej rozpowszechnione. Jako przykład Chris Prowse podaje, że polskie dzieci w brytyjskich szkołach korzystają z rozwiązań firmy Polycom do komunikowania się ze swoimi rówieśnikami w Polsce. Ciekawym przypadkiem zastosowania technologii telepresence jest również amerykański stan Arizona, w którym funkcjonuje medyczny oddział ratunkowy wyposażony w mobilne rozwiązania do prowadzenia nowoczesnych wideokonferencji. Sanitariusze wykorzystując nowoczesną technologię komunikują się z lekarzami bezpośrednio z miejsca wypadku prosząc o poradę w sprawie postępowania w krytycznych przypadkach. Od momentu rozpoczęcia stosowania rozwiązań firmy Polycom śmiertelność w wyniku wypadków w stanie Arizona spadła aż o 80%.

Co jednak z osobami, których nie stać na zakup drogich urządzeń do telepresence, a chętnie by z takich rozwiązań skorzystali, jak na przykład telepracownicy? Takie osoby mogą skorzystać z rozsianych po całym świecie biur, które wynajmują na godziny pomieszczenia wyposażone w sprzęt do prowadzenia nowoczesnych telekonferencji. Jak mówi Chris Prowse, firma z którą współpracuje Polycom udostępnia takie pomieszczenia w Warszawie, ale możemy się spodziewać, że pojawią się one również w innych polskich miastach.

Obraz
© (fot. Polycom)

Na koniec naszej rozmowy dyrektor Prowse przyznał, że Polska to obiecujący i bardzo dynamicznie rozwijający się rynek, który stanowi ogromną szansę dla rozwiązań telepresence. Jednakże w przypadku naszego kraju Polycom napotkał na nietypowy problem. Jest on związany z naszą mentalnością, jak mówi Prowse "Polacy stosunkowo niedawno odzyskali możliwość swobodnego podróżowania po całym świecie, w związku z czym, niechętnie rezygnują z okazji do odbycia podróży i spotkania się z rozmówcą twarzą w twarz". Jak zauważa Pan Prowse, osoby z naszego kręgu kulturowego dużo bardziej cenią sobie kontakt osobisty z rozmówcą niż jedynie wirtualne spotkanie. Tym niemniej, polskie firmy i instytucje zaczynają zauważać, jakie oszczędności niesie ze sobą stosowanie nowoczesnych form komunikacji i coraz częściej przekonują się do zakupu rozwiązań telepresence.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)