Technologia druku 3D pomaga niewidomym dotknąć wspomnień - dosłownie
Oto kolejny dowód na to, że druk 3D skrywa w sobie o wiele większy potencjał, niż moglibyśmy się tego kiedykolwiek spodziewać. Niewidomi borykają się z wieloma ograniczeniami, z których zwykle osoby widzące nie zdają sobie sprawy. Mają też, niezwykłe, z perspektywy osób widzących, potrzeby, których często nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Tak było również w przypadku Miki. Miki to niewidoma kobieta mieszkająca we włoskim miasteczku Como, położonym niedaleko Mediolanu. Na co dzień pracuje jako przewodnik w muzeum dla niewidomych i udziela się społecznie.
Oto kolejny dowód na to, że druk 3D skrywa w sobie o wiele większy potencjał, niż moglibyśmy się tego kiedykolwiek spodziewać. Niewidomi borykają się z wieloma ograniczeniami, z których zwykle osoby widzące nie zdają sobie sprawy. Mają też niezwykłe, z perspektywy osób widzących, potrzeby, których często nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Tak było również w przypadku Miki.
Miki to niewidoma kobieta mieszkająca we włoskim miasteczku Como, położonym niedaleko Mediolanu. Na co dzień pracuje jako przewodnik w muzeum dla niewidomych i udziela się społecznie.
Od kilku lat jest w szczęśliwym związku z Domenico, który jest muzykiem. Wielkim marzeniem kobiety było, aby móc cofnąć się w czasie i dowiedzieć się, jak wyglądał jej ukochany, kiedy był dzieckiem. Domenico postanowił znaleźć sposób, aby spełnić marzenie Miki. Z pomocą przyszedł Alberto Canali – właściciel firmy 3DP s.r.l., specjalizującej się w technologii 3D. Dzięki oprogramowaniu Z-Brush i wsparciu artysty Simone Rasettiego, udało im się stworzyć trójwymiarowy model twarzy Domenico, bazując na zdjęciu sprzed ponad 40 lat. Model został następnie wydrukowany w 3D na polskich drukarkach Zortrax M200.
