Tech Summer Challenge - Honor Magic 5Pro: Trochę magii na wakacjach

Testujemy flagowy Honor Magic 5Pro w trudniejszych niż zwykle warunkach.

Konstanty Młynarczyk

Różnych rzeczy możesz ze sobą nie wziąć, jadąc na wakacje, ale jestem gotów założyć się o niemal wszystko, że to jedno będziesz miał zawsze. W końcu, kto w drugiej dekadzie XXI wieku jest w stanie wytrzymać choćby dzień bez swojego smartfonu? Nie ma co z tym walczyć - zamiast tego warto zadbać, żeby ten smartfon naprawdę się przydał i uczynił twoje wakacje lepszymi.

Honor wraca do Polski. Chociaż to stwierdzenie brzmi, jakby odnosiło się do sfery niematerialnej i dotyczyło idei, tak naprawdę do naszego kraju powróciła marka Honor. Należący wcześniej do Huawei, ale od trzech lat działająca na własny rachunek Honor zmienił trochę charakter, stawiając na najwyższą jakość i innowacje, czyli atakując segment urządzeń premium. Żeby sprawdzić, jak im to wychodzi, zabrałem ze sobą ich flagowy smartfon, Magic 5Pro, na Tech Summer Challenge.

Smartfon na wakacjach to przede wszystkim aparat fotograficzny - tu Honor Magic 5Pro powinien poradzić sobie dobrze, bo możliwości fotograficzne są jego najważniejszą supermocą i naprawdę robią wrażenie. Swoistym symbolem przynależności do wciąż jeszcze mocno elitarnego klubu fotograficznych flagowców jest wyposażenie w aparat z obiektywem tele, w przypadku Honora mamy do dyspozycji obiektyw o powiększeniu x3, co, jak wynika z mojego doświadczenia, jest niemal perfekcyjnym rozwiązaniem: x5 zostawia zbyt dużą przestrzeń do pokrycia dla aparatu głównego, a z kolei x2 sprawdza się w portretach, ale w innych zastosowaniach to po prostu za mało.

Bez litości sprawdziłem też odporność na wodę. W końcu, jeśli smartfonowi może gdzieś przytrafić się kąpiel, to z pewnością wakacje są bardzo prawdopodobną okazją. Wodoodporność IP68 to, podobnie jak sprzętowy zoom w aparacie, nadal wyznacznik klasy premium i cecha, za którą płaci się dodatkowo. Ale, moim zdaniem, warto - poczucie spokoju, jakie daje świadomość, że w razie czego telefon wytrzyma nawet pół godziny pod wodą to coś, co przydaje się nie tylko na wakacjach. Tylko trzeba pamiętać, że cały czas mowa tu o wodzie słodkiej, a nie morskiej. Na szczęście Bałtykowi bliżej pod względem zasolenia do jezior, niż oceanów.

Sprawdziłem też czas pracy na baterii oraz szybkość ładowania, a także jeszcze jedną funkcję, która może okazać się dla wielu użytkowników prawdziwym objawieniem. Jaka to funkcja? Zobaczycie w filmie!

Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Grzyb, który kontroluje ciała. Zamienia mrówki w zombie
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina