Tam może istnieć życie. Merkury skrywa solne lodowce

Tam może istnieć życie. Merkury skrywa solne lodowce

Merkury "oczami" Messengera
Merkury "oczami" Messengera
Źródło zdjęć: © JPL, NASA
Wojciech Kulik
22.11.2023 13:45

Merkury jest planetą krążącą najbliżej Słońca i najmniejszą ze wszystkich w Układzie Słonecznym. Naukowcy z Planetary Science Istitute (PSI) odkryli, że na jej powierzchni mogą występować lodowce solne, co – przynajmniej teoretycznie – oznacza, że mogą tam istnieć warunki środowiskowe sprzyjające podtrzymywaniu życia.

Naukowcy z PSI uważają konkretnie, że te solne lodowce są w stanie tworzyć środowisko podobne do ekstremalnych warunków ziemskich, w których kwitnie życie mikrobiologiczne. Sucha pustynia Atakama w Chile może być przykładem takiej lokalizacji, gdzie pomimo niezwykle trudnego środowiska życie rzeczywiście istnieje.

Solne lodowce Merkurego. Czy to dowód na istnienie życia?

Tego typu teoria każe też spojrzeć na poszukiwanie życia poza Ziemią w pewien konkretny sposób. Być może niekoniecznie należy rozglądać się na nim na powierzchni obcych planet, a w ich wnętrzu – na określonych głębokościach.

Odkrycie to w interesujący sposób łączy się również z niedawnymi rewelacjami naukowców, że na powierzchni Plutona (który to z kolei jest najbardziej oddaloną od Słońca planetą naszego systemu) znajdują się lodowce azotowe. Oznacza to, że zlodowacenie rozciąga się od najgorętszych po najmroźniejsze granice Układu Słonecznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wreszcie, badania te podważają również teorię głosząca, że Merkury jest planetą pozbawioną substancji lotnych, pierwiastków chemicznych i związków zdolnych do parowania. Rzecz w tym, że mogą być po prostu "zakopane" pod powierzchnią.

Złożona struktura lodowców Merkurego

Zespół z PSI uważa, że lodowce Merkurego mają złożoną strukturę z zagłębieniami tworzonymi przez "jamy sublimacyjne" (w których ciało stałe natychmiast przekształca się w gaz, z pominięciem fazy ciekłej). Więcej na ich temat napisano w artykule opublikowanym na łamach Planetary Science Journal.

Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)