Takiego wirusa jeszcze nie było: zmusza użytkowników do wysyłania nagich fotografii

Ransomware to złośliwe oprogramowanie, które pozbawia nas dostępu do danych. Aby go odzyskać, zazwyczaj trzeba zapłacić okup. Od niedawna walutą do rozliczeń z przestępcami mogą być… nagie zdjęcia.

Złośliwe oprogramowanie nowego typu: nagie zdjęcia w zamian za odszyfrowanie danych
Źródło zdjęć: © pexels
Łukasz Michalik

Schemat działania cyberprzestępców od lat jest niezmienny: po zainfekowaniu komputera złośliwe oprogramowanie (ransomware) szyfruje jego dysk, odcinając ofiarę od własnych danych. Aby odzyskać dostęp do danych konieczne bywa opłacenie okupu, bardzo często przekazywanego w anonimowej, cyfrowej walucie, jak bitcoin.

Gotówka – niezależnie od rodzaju waluty – to jednak tylko jedna z możliwości. Jak odkrył zespół badawczy MalwareHunterTeam, w sieci pojawił się nowy rodzaj zagrożenia. To ransomware, które po zainfekowaniu komputera ofiary szyfruje (pozornie) jej dane, a następnie wyświetla komunikat z żądaniem okupu.

Gdzie wędrują dane, które udostępniamy Facebookowi?

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie forma haraczu. Zamiast pieniędzy przestępcy chcą bowiem 10 nagich zdjęć użytkownika, przesłanych poprzez szyfrowaną, dobrze zabezpieczającą prywatność. Co więcej, zastrzegają, że po przesłaniu fotek będą weryfikować, czy przedstawiają one właściwą osobę.

Odkrywcy zagrożenia zwracają uwagę, że być może jest to jedynie dziwny żart – choć odkryli złośliwe oprogramowanie, na razie nie udało się potwierdzić faktycznych infekcji. Do tego – wbrew temu, co widzi użytkownik – jego dane nie są tak naprawdę szyfrowane. Działanie złośliwego oprogramowania ogranicza się do dość prostego w obejściu zablokowania ekranu i wyświetlenia na nim komunikatu informującego o infekcji.

Niezależnie od tego, czy nowoodkryte ransomware to prawdziwe, złośliwe oprogramowanie czy też może raczej nietypowy żart, warto zwrócić uwagę na to, że cyfrową walutą może być niemal wszystko – od wykorzystujących kryptografię kryptowalut, poprzez moc obliczeniową komputerów (jak w niedawnej aferze z Zatoką Piratów)
po nagie fotografie. Bez wątpienia żyjemy w ciekawych czasach.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀