Takiego statku na Bałtyku jeszcze nie było. Już rozpoczął pracę
Powstał w Chinach i w swoim pierwszym kursie przypłynął z Japonii. Statek dotarł na Morze Bałtyckie płynąc przez szlak arktyczny. Takiego masowca na Bałtyku jeszcze nie było.
Ma 160 metrów długości i został okrzyknięty najbardziej ekologicznym masowcem na świecie. "Emituje o połowę mniej dwutlenku węgla niż tradycyjne masowce o tej wielkości" - podkreśla serwis gospodarkamorska.pl.
Masowiec Viikki należy do fińskiego przewoźnika ESL Shipping. Wykorzystanie najnowszych technologii sprawiło, że statek używa skroplonego gazu ziemnego w głównym silniku, jak i tych pomocniczych. To najnowszy trend - LNG napędzany będzie też luksusowy lodołamacz, który zacznie kursy w 2021 roku.
O nowoczesności Viikki najlepiej świadczy fakt, że masowiec już spełnia wszelkie normy środowiskowe, które obowiązywać zaczną w… 2025 roku. Zadbano nie tylko o ekologię, ale też technologiczne usprawnienia. Automatycznie dźwigi same mogą rozładować zaopatrzenie.
Morze Bałtyckie staje się coraz bardziej ekologicznym miejscem. Na początku listopada pracę rozpoczęła największa farma wiatrowa.