Tak wygląda prawdziwy brak wolności w internecie. Nie, nie w Polsce

Dużo ostatnio mówi się o cenzurze i braku wolności słowa w internecie w Polsce. Jednak patrząc na ostatnie wydarzenia z Chin, można dojść do wniosku, że zarzuty u nas są przesadzone.

Za wpis na Twitterze w Chinach można iść za kratkiZa wpis na Twitterze w Chinach można iść za kratki
Źródło zdjęć: © Getty Images
Bolesław Breczko

Chińczyk Huang Genbao spędził 16 miesięcy w areszcie za krytykowanie przywódców Chińskiej Partii Komunistycznej na Twitterze. W ciągu ostatnich lat chińskie władze skazały na karę więzienia ponad 50 osób za podobne wpisy, informuje Wall Street Journal.

Warto w tym momencie przypomnieć, że zwykli Chińczycy nie mają dostępu do Twittera tak jak i wielu innych zachodnich portali społecznościowych. Te są w Chinach zakazane. Wpisy Huang Genbao, który najprawdopodobniej obchodził zakaz, używając VPN, mogli czytać jedynie obcokrajowcy.

Dane sądowe mówią, że zatrzymania dotyczą krytykowania rządu i partii, a także komentowania wydarzeń w Hong Kongu, w prowincji Xinjiang zamieszkiwanej przez mniejszość muzułmańską Uighurów oraz statusu Tajwanu.

Z drugiej strony mamy sytuację w Polsce, gdzie także słychać zarzuty o cenzurę i ograniczanie wolności słowa. U nas jednak sytuacja jest odwrotna. To nie państwo mówi, co można, a czego nie można mówić, a platformy społecznościowe, jak właśnie Twitter, czy Facebook.

Twitter i Facebook nie zabraniają u nas krytykować władzy, zabraniają jednak stosowania mowy nienawiści oraz nawoływania do przemocy. To zazwyczaj z tymi dwoma przepisami wiążą się usuwane wpisy i blokowane konta.

Dotyczy to najczęściej prawicowych komentatorów, którzy głoszą m.in. poglądy anty imigranckie, oraz przeciwko mniejszościom seksualnym.

Oprócz tego, że konsekwencje za "niedozwoloną mowę" są w Polsce zdecydowanie łagodniejsze niż w Chinach (blokada konta zamiast więzienia), to decyzje nie są ostatecznie. Np. użytkownicy Facebooka, którzy uważają, że zostali niesłusznie potraktowani, mogą zgłosić swoją sprawę do punktu kontaktowego przy dawnym Ministerstwie Cyfryzacji. Ponadto sporne sprawy rozpatruje też niezależna rada kontrolna Facebooka.

Wybrane dla Ciebie
Kometa międzygwiezdna 3I/ATLAS. NASA prezentuje nowe zdjęcia
Kometa międzygwiezdna 3I/ATLAS. NASA prezentuje nowe zdjęcia
Są dowody. Irańscy eksperci ds. broni nuklearnej odwiedzają Rosję
Są dowody. Irańscy eksperci ds. broni nuklearnej odwiedzają Rosję
Oddali Ukrainie zardzewiałe czołgi. Z uznaniem patrzą na Polskę
Oddali Ukrainie zardzewiałe czołgi. Z uznaniem patrzą na Polskę
USA sprzedadzą im 300 czołgów. Mogą tym rozzłościć sojusznika
USA sprzedadzą im 300 czołgów. Mogą tym rozzłościć sojusznika
Tam nie znaleźliśmy jeszcze żadnej planety. Szykuje się polowanie
Tam nie znaleźliśmy jeszcze żadnej planety. Szykuje się polowanie
Polska aktywuje operację "Horyzont". Jasny apel do obywateli
Polska aktywuje operację "Horyzont". Jasny apel do obywateli
Ukraińska broń dla świata. Co może zaoferować Kijów?
Ukraińska broń dla świata. Co może zaoferować Kijów?
Ukraiński atak na cele w Rosji. ATACMS-y spadły na lotnisko i poligon
Ukraiński atak na cele w Rosji. ATACMS-y spadły na lotnisko i poligon
Książęca włócznia Piastów? Na dnie jeziora odkryli broń sprzed tysiąca lat
Książęca włócznia Piastów? Na dnie jeziora odkryli broń sprzed tysiąca lat
Rosja wskazała wroga numer jeden. To nie USA, a kraj bliżej Polski
Rosja wskazała wroga numer jeden. To nie USA, a kraj bliżej Polski
Te trzy gwiazdy skrywają tajemnicę. Doprowadzą nas do czarnej dziury
Te trzy gwiazdy skrywają tajemnicę. Doprowadzą nas do czarnej dziury
"Używają narzędzi"? Naukowcy zastanawiają się, czy można to tak nazwać
"Używają narzędzi"? Naukowcy zastanawiają się, czy można to tak nazwać
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥