Tajemniczy samolot na Białorusi. Skopiowali go od Polaków?
Białoruscy żołnierze sił specjalnych szkolą się na samolotach "Jastrząb", które mogą być zmodyfikowaną wersją polskiego wiatrakowca Trendak Tercel – zauważają analitycy z ukraińskiego serwisu Defence Express.
Białoruscy specjalsi prowadzą intensywne treningi w okolicach Marina Horka w obwodzie mińskim. Widoczne na zdjęciach maszyny, według oficjalnych informacji, są lokalną konstrukcją o nazwie "Jastrząb". Jednak pojawiają się sugestie, że ich projekt bazuje na polskim modelu Trendak Tercel.
"Jastrząb" w służbie białoruskiego specnazu
Według białoruskich mediów, samoloty te są wykorzystywane są do rozpoznania, transportu ładunków oraz ewakuacji rannych.
Podczas ćwiczeń żołnierze wykonują loty grupowe na bardzo niskich wysokościach. Trenują zarówno podstawowe, jak i zaawansowane manewry, co ma przygotować ich do szerokiego zakresu zadań specjalnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jastrząb" i Tercel – podobieństwa i różnice
Wedle oficjalnych informacji, "Jastrząb" powstaje w chińsko-białoruskiej firmie. Analitycy Defence Express zwracają jednak uwagę, że w niektórych źródłach pojawia się nazwa Tercel, która odnosi się do polskiego wiatrakowca produkowanego od 2014 r. przez firmę Trendak. Oba modele są niemal identyczne wizualnie i mają zbliżone parametry techniczne.
Białoruska wersja jest nieco większa i cięższa, ale samoloty mają tę samą maksymalną masę startową – 560 kg. Prędkość przelotowa wynosi ok. 140 km/h, choć polski model według niektórych danych jest nieco szybszy. Zasięg lotu „Jastrzębia" to 5,5 godziny, podczas gdy Tercel może latać do 6 godzin.
Rola wiatrakowców w nowoczesnych działaniach
Wiatrakowce mogą być użyteczne w operacjach specjalnych i obserwacyjnych, zwłaszcza tam, gdzie użycie śmigłowców jest zbyt ryzykowne. Jednak obecnie większość tych zadań skuteczniej realizują bezzałogowe drony, które minimalizują zagrożenie dla ludzi.
Niektórzy eksperci wskazują, że wiatrakowce mogą być wykorzystywane do zwalczania dronów, podobnie jak śmigłowce czy lekkie samoloty. Jednak ze względu na niższą prędkość, nadają się głównie do walki z powolniejszymi bezzałogowcami, takimi jak „Orłan”.