Ta meduza jest krwistoczerwona. Niespodziewane odkrycie naukowców
Naukowcy odkryli niesamowite stworzenie. Czerwona meduza została spotkana 700 metrów pod wodą, tuż przy wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, w stanie Rhode Island. Nauka postępuje, a podwodny świat to jedna wielka tajemnica.
Od lat powtarza się, że znacznie większe problemy stanowi eksploatacja głębin na Ziemi, niż loty kosmiczne na ogromne odległości. Sprawa ta dotyczy zarówno badań podziemnych, jak i podwodnych. Naukowcy dokonali właśnie kolejnego odkrycia, które kryło się tuż pod ich nosami. Czerwona meduza została napotkana u wybrzeży Stanów Zjednoczonych.
W okolicach stanu Rhode Island naukowcy spotkali przykuwającą oko meduzę rodzaju Poralia. Do tej pory znany był tylko jeden przedstawiciel tejże - Poralia rufescens. Organizm ten jest podobny do nowoodkrytego gatunku - również jest czerwony, ale zaobserwować można pewne różnice w budowie i kształcie.
Czerwona meduza u wybrzeży USA
Czerwoną meduzę zaobserwowano niedaleko Newport na głębokości około 700 metrów. Organizm został wychwycony przez zdalnie sterowaną sondę NOAA Deel Discoverer. Krwistoczerwona meduza to jeden z wielu gatunków, których ludzkość jeszcze nie zna.
Morza i oceany pokrywają około 70 proc. powierzchni Ziemi. Szacuje się, że może tam wciąż kryć się od kilkuset, do nawet ponad dziesięciu milionów niezidentyfikowanych dotychczas gatunków.