Szybowcem do granicy kosmosu. Chcą pobić rekord i wznieść się na wysokość 25 km
Odkąd człowiek mógł spojrzeć w niebo, zapragnął latać. Mimo że dziś latanie jest możliwe i dostępne prawie dla wszystkich, to ludzie cały czas chcą robić to w nowy sposób i bić kolejne rekordy.
Grupa naukowców, inżynierów i lotników z projektu Perlan chce pobić rekord wysokości szpiegowskiego samolotu SR-71 Blackbird (24 390 m). Nie chcą jednak tego zrobić w samolocie zbudowanym przy użyciu kosmicznych technologii, supernowoczesnych stopów metali ani odrzutowych silników. Chcą wznieść się na granicę kosmosu w szybowcu.
Na miejsce bicia rekordu uczestnicy Airbus Perlan Mission II wybrali Patagonię w Ameryce Południowej. Tutaj dzięki wiatrom, które odbijają się od zboczy gór i mkną w górę, panują sprzyjające warunki, aby wznieść się szybowcem na rekordową wysokość.
Specjalnie w tym celu zbudowany szybowiec – Perlan – waży zaledwie 500 kg, a rozpiętość jego skrzydeł sięga 25 metrów. W kabinie pilotów utrzymywane jest ciśnienie, dzięki czemu nie muszą korzystać z kombinezonów, ale konieczne jest oddychanie przez aparaty tlenowe.
Wzniesienie się na ponad 25 kilometrów nie będzie łatwe, zwłaszcza że wiele zależy od pogody. Ostatnia próba z 31 lipca 2017 musiała zostać przerwana po osiągnięciu wysokości 10 km. Piloci nie mogli złapać "fali", która wyniosłaby ich wyżej. Kolejne próby mają odbyć się w najbliższych dniach. Wtedy można je śledzić na żywo na tej stronie.