Szwecja i Rumunia pod ochroną Patriotów. Sukces USA [KOMENTARZ]
Szwedzki rząd zdecydował się na zakup zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot w Stanach Zjednoczonych, a wcześniej podobne kroki podjęła Rumunia. Decyzje, podyktowane w dużym stopniu obawami o zagrożenie ze strony Rosji, są pomyślne dla amerykańskiego rządu i przemysłu, w tym koncernu Raytheon – producenta Patriotów.
Zgodnie z oficjalnymi informacjami władz Szwecji, rząd tego państwa zgodził się na podjęcie negocjacji międzyrządowych, dotyczących zakupu systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot. Stosowny wniosek (LOR) zostanie złożony przez agencję FMV, a odpowiedź oczekiwana jest wiosną przyszłego roku.
Ostateczna decyzja ma zapaść w ciągu 2018 roku z uwzględnieniem treści amerykańskiej oferty, zakup systemu obrony powietrznej średniego zasięgu ma też zostać zatwierdzony przez parlament w przyszłorocznej ustawie budżetowej. Pierwsze dostawy przewidywane są wstępnie od 2020 roku, a cały system ma osiągnąć gotowość do roku 2025.
Z kolei wcześniej wniosek o zakup systemu Patriot złożyła Rumunia. Niedawno władze tego państwa otrzymały ofertę rządową (Letter of Offer and Acceptance) dotyczącą pierwszej baterii Patriotów, z siedmiu systemów planowanych do pozyskania. Umowa, za około 765 mln USD, ma zostać podpisana jeszcze w tym roku. Wartość całego zakupu, obejmującego siedem baterii w standardzie PDB-8, oszacowano na maksymalnie 3,9 mld USD.
Prawdopodobnie również Szwecja, przynajmniej w pierwszym etapie, pozyska istniejące baterie Patriot z pociskami GEM-T oraz PAC-3 (MSE). Zakup tego systemu został rekomendowany przez siły zbrojne. Szwedzi podkreślają, że ma on służyć do zwalczania rakiet balistycznych, ale też celów aerodynamicznych, w tym samolotów myśliwskich. Wartość zakupu według agencji FMV jest szacowana na ponad 10 mld koron (więcej, niż 1,2 mld USD).
Z kolei w oświadczeniu Raytheon czytamy m.in., że decyzja rządu „przybliża Szwecję do uczestnictwa w rosnącej grupie państw europejskich, które postawiły na sprawdzony w walce system Patriot w celu obrony przed zagrożeniami ze strony rakiet balistycznych i manewrujących oraz zaawansowanych samolotów i dronów.”. Koncern podkreśla, że będzie współpracował z rządami Szwecji i USA w celu realizacji programu obrony przeciwrakietowej.
Istnieje co najmniej kilka podobieństw pomiędzy decyzjami podjętymi w Szwecji i Rumunii. Po pierwsze, w obu państwach w reakcji na zagrożenie ze strony Rosji niedawno zwiększono wydatki obronne. Po trzecie, zarówno Szwecja jak i Rumunia używają obecnie przestarzałych systemów przeciwlotniczych starszej generacji, wymagających pilnego zastąpienia. W Szwecji Patrioty zastąpią zestawy Rb 97, zmodernizowaną wersję systemów Hawk. W Rumunii, również wykorzystującej Hawki pozyskane z nadwyżek Holandii, jako pierwsze zastąpione zostaną przypuszczalnie sowieckie systemy S-75M Wołchow.
Wreszcie, oba państwa – przynajmniej na pierwszym etapie – pozyskają istniejące systemy Patriot, a więc dysponujące sektorowymi radarami, z pociskami GEM-T i PAC-3 (MSE). Pomimo ograniczeń obecnego systemu Patriot wdrożenie go do służby będzie oznaczało zdecydowane wzmocnienie obrony powietrznej obu państw, między innymi poprzez uzyskanie zdolności do zwalczania celów balistycznych czy wprowadzenie zdolności wielokanałowej obrony przeciwlotniczej na średnich odległościach.
Szwedzkie władze podkreślają, że zakup Patriotów będzie się wiązał z rozpoczęciem szeroko zakrojonej współpracy z USA w zakresie obrony powietrznej. Może oznaczać to sygnał w kierunku administracji Donalda Trumpa o chęci zacieśniania więzi i ponoszenia kosztów własnego bezpieczeństwa, nawet jeżeli Szwecja pozostaje poza NATO-6130285597505153c). Zestaw Patriot, podobnie jak konkurujący w ostatnim etapie postępowania SAMP/T uczestniczył w ćwiczeniu Aurora 17, Patrioty były też rozmieszczane w Rumunii w ramach ćwiczeń.
Decyzje podjęte przez oba państwa należy ocenić jako sukces amerykańskiego rządu, jak i przemysłu, w tym koncernu Raytheon, będącego głównym producentem Patriotów. Na planowanych zamówieniach skorzysta też Lockheed Martin, dostarczający pociski PAC-3 (MSE) przeznaczone do rażenia celów bezpośrednim trafieniem (hit-to-kill), przewidziane do zakupu przez oba państwa.
Nie jest też wykluczone, że Szwecja i/lub Rumunia będą w przyszłości chciały zmodernizować swoje systemy Patriot, poprzez dodanie nowych pocisków przechwytujących, radaru czy sieciocentrycznego systemu dowodzenia. Na początku września na łamach „Dagens Industri” zwrócono uwagę na możliwości nowego pocisku przechwytującgo SkyCeptor, przewidzianego do wdrożenia przez Polskę w zestawach Patriot, odniesiono się też bezpośrednio do programu Wisła. Z kolei „Aftonbladet” pisze, że oferta o jaką będą obecnie wnioskować Szwedzi dotyczy wyposażenia pierwszego z dwóch batalionów obrony powietrznej, planowanych do przezbrojenia w ten system.
Polska zamierza pozyskać Patrioty w dwóch etapach. Zgodnie z memorandum zawartym w lipcu br., w pierwszej fazie do 2022 roku miałyby zostać dostarczone dwie baterie Patriot ze zintegrowanym modułowym systemem dowodzenia IBCS, uzbrojone w pociski PAC-3 MSE, a oferta rządowa (LOA) – przekazana do końca br. Druga faza ma obejmować baterie z radarem dookólnym i rakietami SkyCeptor, przewidziano złożenie oferty rządowej do końca 2018 roku. Przebieg drugiego etapu może jednak być determinowany np. przez program LTAMDS, w ramach którego armia amerykańska poszukuje nowego dookólnego radaru obrony powietrznej, czy wysiłki w celu integracji SkyCeptora.
Założeniem władz RP jest więc pozyskanie Patriotów w konfiguracji nowszej niż istniejąca, uwzględnia też transfer technologii. Uzyskano już tzw. yockey waiver – zgodę na nabycie systemu IBCS równolegle z armią amerykańską, zanim trafi on do produkcji seryjnej.
13 października koncern Raytheon złożył ofertę offsetową dotyczącą pierwszego etapu programu. Minister obrony Antoni Macierewicz stwierdził 25 października w TV Republika: "Liczymy na to, że baterie będą dostarczone w roku 2019". W odniesieniu do oferty offsetowej wskazał: „I ona jest jak powiedziano, zgodna z założeniami jakie były formułowane przez stronę polską”.
Z kolei w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" szef MON zaznaczył, że decyzja w sprawie przyjęcia lub odrzucenia przyspieszonej oferty dostaw systemu Patriot ma zostać podjęta w ciągu miesiąca. Podkreślił, że obejmuje ona "możliwość posiłkowania się dotychczasową konstrukcją" zestawu przeciwrakietowego i przeciwlotniczego Patriot do czasu aż system IBCS stanie się dostępny.
Szef MON zwrócił uwagę na utrzymanie założenia wdrożenia systemu IBCS równolegle z armią amerykańską (w ramach specjalnej procedury yockey waiver, na którą Polska otrzymała już wcześniej zgodę), jak i wprowadzenia tego systemu w ramach jednej ceny, bez zwiększania kosztu baterii pozyskiwanych w I etapie programu Wisła.