Szwajcaria rozważa przywrócenie do służby Leopardów 2. Wszystkiemu winna Rosja
Szwajcarzy w wyniku agresywnej rosyjskiej polityki międzynarodowej debatują o przywróceniu do służby blisko setki czołgów Leopard 2A4 aktualnie pozostających w stanie magazynowym. Przyjrzyjmy się ich osiągom.
17.05.2022 | aktual.: 18.05.2022 10:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ja podaje portal swissinfo Szwajcaria rozważa podniesienie budżetu obronnego z 5,7 mld CHF do 7 mld franków szwajcarskich. Te dodatkowe środki miałyby być przeznaczone na doprowadzenie do używalności minimum 34 lub maksymalnie 96 czołgów z magazynów. Szacunki wskazują, że koszt odnowienia 32 czołgów wyniósłby pomiędzy 350-450 mln CHF.
Aktualnie Szwajcaria użytkuje 134 czołgi, ale według magazynu NZZ do pełnego wyposażenia jednostek brakuje 34 Leopardów. Szwajcaria na mocy kontraktu z 1984 roku zakupiła 380 czołgów tego typu, ale ponad 90 sztuk zostało sprzedanych na przestrzeni ostatnich lat, a część przerobiona na pojazdy inżynieryjne.
Co ciekawe jeszcze w 2014 roku Szwajcaria chciała sprzedać magazynowane czołgi w cenie niewiele wyższej niż złom. Warto przypomnieć, że w taki sposób Polska korzystnie pozyskała Leopardy 2 od Niemiec, a Finlandia od Holandii.
Panzer 87 - Szwajcarski wariant Leoparda 2A4
Szwajcarskie czołgi Leopard 2A4 trochę różnią się standardowego modelu poprzez zastosowanie lokalnego radia, anten, karabinu maszynowego MG 51 zasilanego amunicją kal. 7,5×55 mm Swiss, cyfrowego, a nie analogowego komputera poprawionego systemu gaśniczego w części załogowej, poprawionej ochrony typu ABC, czy hydraulicznych napinaczy gąsienic.
Poza tymi modyfikacjami to klasyczny czołg Leopard 2A4 o masie około 55 ton uzbrojony w potężną gładkolufową armatę Rheinmetall Rh-120 kal. 120 mm o długości 44 kalibrów (licencyjna wersja tej armaty jest stosowana w czołgach M1A2 Abrams) był pierwszym czołgiem podstawowym III generacji.
Te charakteryzują się zastosowaniem wielowarstwowego pancerza zasadniczego z elementami kompozytowymi czy korzystaniem z zaawansowanego stabilizatora pozwalającego na prowadzenie celnego ognia w ruchu. Warto też zaznaczyć, że amunicja w czołgu znajduje się w opancerzonym magazynie, którego trafienie nie skutkuje zabiciem załogi, jak to ma miejsce w czołgach rosyjskiej produkcji.
Mobilność jest zapewniana przez 12 cylindrowy silnik diesla MTU MB 873 Ka-501 o mocy 1500 KM, więc czołg charakteryzuje się dobą mobilnością w terenie.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski