Szef Google odwiedził Koreę Północną

Szef Google Eric Schmidt i były amerykański dyplomata Bill Richardson, którzy w czwartek zakończyli wizytę w Korei Północnej, wezwali władze w Phenianie do zwiększenia dostępności internetu w kraju

Szef Google odwiedził Koreę Północną
Źródło zdjęć: © AP

Na konferencji prasowej na lotnisku w Pekinie Schmidt powtórzył, że czterodniowa wizyta miała charakter prywatny i dotyczyła kwestii swobodnego korzystania z internetu.

"Wybór teraz należy do nich. Według mnie nadszedł czas, aby władze zaczęły (zwiększać dostęp do internetu), albo Korea Północna pozostanie z tyłu" - dodał. Jak podkreślił Schmidt, pozostawanie w "izolacji od świata, który jest coraz bardziej ze sobą połączony", uderzy w samą Koreę Płn. i jej wzrost gospodarczy.

Bill Richardson poinformował, że kwestie dostępności internetu i telefonii komórkowej omawiano z przedstawicielami rządu Korei Płn., w tym MSZ, i naukowcami. "Zachęcaliśmy północnokoreański rząd, aby rozwijał możliwość korzystania z internetu" - dodał były dyplomata, który jest ekspertem od spraw Korei Płn.

W komunistycznej Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej korzystanie z internetu wymaga zezwolenia władz i jest obwarowane restrykcjami. Większość tamtejszych internautów ma dostęp tylko do krajowego systemu intranet, a nie do globalnej sieci World Wide Web. Zaledwie co 1. Koreańczyk z Północy ma telefon komórkowy.

Richardson i Schmidt poinformowali również, że wezwali władze w Phenianie do wstrzymania prób rakietowych i nuklearnych.

Wizyta Amerykanów w Korei Płn. nastąpiła w niecały miesiąc po wystrzeleniu przez ten kraj, przy użyciu rakiety dalekiego zasięgu, sztucznego satelity. Zdaniem Waszyngtonu był to w rzeczywistości test pocisku balistycznego, a więc złamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, zabraniającej Phenianowi dalszego forsowania zbrojeń nuklearnych i rakietowych. Krytycznie do wizyty Richardsona i Schmidta odniosły się same władze USA.

Richardson poinformował ponadto na konferencji prasowej w Pekinie, że nie miał możliwości spotkania się z aresztowanym w Korei Płn. w ubiegłym roku Amerykaninem koreańskiego pochodzenia, Kennethem Bae. Właśnie wyjednanie u władz w Phenianie uwolnienia zatrzymanego było - jak twierdzi Richardson - głównym celem wizyty.

Delegacja z USA przedstawiła swoje zaniepokojenie losem rodaka, który został aresztowany w niejasnych okolicznościach w listopadzie i oskarżony o - jak pisze Reuters - bliżej niesprecyzowane przestępstwa przeciwko północnokoreańskiemu państwu. Phenian miał zapewnić Richardsona, że Bae jest zdrowy i czuje się dobrze.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pogrom rosyjskich TOS-ów. Rosjanie stracili ich więcej niż mieli przed wojną
Pogrom rosyjskich TOS-ów. Rosjanie stracili ich więcej niż mieli przed wojną
Obwiniany jest za "klątwę Tutanchamona". Zamieniono go w lek
Obwiniany jest za "klątwę Tutanchamona". Zamieniono go w lek
Holandia się zbroi. Wyda miliardy na potężną broń
Holandia się zbroi. Wyda miliardy na potężną broń
Uważano, że jest ich mniej. Krążą po Drodze Mlecznej
Uważano, że jest ich mniej. Krążą po Drodze Mlecznej
Tajemnicze wyrzuty energii. Ta siła przemierza kosmos
Tajemnicze wyrzuty energii. Ta siła przemierza kosmos
Zbliżyła się na kilkaset kilometrów. Przeleciała obok kosmicznej skały
Zbliżyła się na kilkaset kilometrów. Przeleciała obok kosmicznej skały
Klamka zapadła. Dania zdecydowała w sprawie myśliwców F-35
Klamka zapadła. Dania zdecydowała w sprawie myśliwców F-35
Wsparcie dla Ukrainy. Trump rozważa wysłanie kolejnych systemów Patriot
Wsparcie dla Ukrainy. Trump rozważa wysłanie kolejnych systemów Patriot
Europejski myśliwiec przyszłości FCAS wpadł w turbulencje. Program jest zagrożony
Europejski myśliwiec przyszłości FCAS wpadł w turbulencje. Program jest zagrożony
Sojusznik Polski kupuje dodatkowe F-35. Buduje potężną flotę
Sojusznik Polski kupuje dodatkowe F-35. Buduje potężną flotę
Rosja buduję wyjątkowy okręt. Siergiej Kabanow wzbogaci flotę Moskwy
Rosja buduję wyjątkowy okręt. Siergiej Kabanow wzbogaci flotę Moskwy
Zbadali samoloty Rosji. Znaleźli coś, czego nie powinno tam być
Zbadali samoloty Rosji. Znaleźli coś, czego nie powinno tam być