Szczepionka na koronawirusa. Ponad 800 ochotników. To pierwsze testy kliniczne w Europie

Szczepionka na koronawirusa. Ponad 800 ochotników. To pierwsze testy kliniczne w Europie
Źródło zdjęć: © Youtube.com

24.04.2020 13:34, aktual.: 24.04.2020 13:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szczepionka na koronawirusa to zdaniem naukowców bezapelacyjnie najskuteczniejsza metoda do zahamowania pandemii. W czwartek w Oxfordzie rozpoczęto pierwsze w Europie testy kliniczne na ludziach. Dawkę szczepionki wstrzyknięto dwojgu z ponad 800 ochotników.

Szczepionka na koronawirusa zostanie podana połowie z 800 ochotników. Druga część badanych otrzyma szczepionkę kontrolną, która chroni przed zapaleniem opon mózgowych. Osoby biorące udział w eksperymencie nie będą świadome, który z preparatów przyjmują - informują brytyjskie media. - Rząd Wielkiej Brytanii zdecydowanie popiera prace Uniwersytetu Oksfordzkiego - komentuje minister zdrowia Matt Hancock.

- Jako naukowiec chcę wspierać proces naukowy, gdzie tylko mogę. Ponieważ nie badam wirusów, czułam się teraz trochę bezużyteczna. Stwierdziłam więc, że jest to bardzo łatwy sposób, aby wesprzeć sprawę - powiedziała stacji BBC Elisa Granato, jedna z dwóch pierwszych osób, której wykonano zastrzyk w dniu jej 32-ich urodzin. Do kobiety dołączył naukowiec specjalizujący się w badaniu chorób nowotworowych Edward O'Neill. Jednemu z badanych wstrzyknięto testowaną szczepionkę przeciwko COVID-19, a drugiemu szczepionkę kontrolną.

Szczepionka została opracowana przez brytyjskich naukowców w zaledwie trzy miesiące. - Osobiście bardzo wierzę w tę szczepionkę. Oczywiście, musimy ją przetestować i uzyskać dane od ludzi. Musimy pokazać, że ona działa i powstrzymuje przed zakażeniem koronawirusem, zanim użyjemy szczepionki w szerszej populacji - mówi Sarah Gilbert, profesor wakcynologii Instytutu Jennera na Uniwersytecie w Oxfordzie.

Szczepionka na koronawirusa. Testy w Wielkiej Brytanii rozpoczęte

Szczepionka została opracowana na bazie osłabionej wersji zwykłego wirusa przeziębienia (adenowirus) od szympansów. Został on zmodyfikowany w taki sposób, aby nie miał możliwości rozwinąć się u ludzi. Naukowcy ocenią skuteczność preparatu na podstawie porównania dwóch grup testowych.

Jako pierwsi w testach udział wezmą pracownicy służby zdrowia, gdyż jest to grupa najbardziej narażona na kontakt z wirusem SARS-CoV-2. Większe badanie obejmujące około 5 tysięcy osób rozpocznie się w przeciągu kilku miesięcy. Jak informują zagraniczne media, testy szczepionki nie będą obejmowały limitu wiekowego.

Ochotnicy, którzy zdecydowali się wziąć udział w eksperymencie będą uważnie monitorowani przez najbliższe miesiące. Wolontariusze zostali poinformowani, że w niektórych przypadkach mogą wystąpić działania niepożądane jak na przykład: bóle rąk, głowy czy gorączka. Naukowcy ostrzegli również, że istnieje minimalne ryzyko, że testowana szczepionka wywoła wzmocnioną reakcję na koronawirusa.

Naukowcy z Oxfordu opracowali już szczepionkę przeciwko MERS, który także powodowany jest przez koronawirusy. Zespół przyjął wtedy te same metody działania i przyniosły one obiecujące wyniki w badaniach klinicznych. Obecnie specjaliści mają nadzieję, że do września 2020 roku gotowych będzie milion dawek szczepionki.

Równoległe badania

Badania nad szczepionką równolegle prowadzi także zespół z Imperial College London. Tamtejsi naukowcy głęboko wierzą, że pierwsze testy ich preparatu będą mogły zostać zapoczątkowane już w czerwcu. Oba zespoły otrzymały na badania po 20 mln funtów z budżetu od rządu Wielkiej Brytanii.

Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.

Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.

wiadomościkoronawirusszczepionka
Komentarze (25)