System audio marzeń - Linn Majik
13.04.2011 10:06, aktual.: 22.09.2011 15:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poszukiwaniu najlepiej brzmiących systemów muzycznych zestawiamy z sobą urządzenia różnych producentów i sprawdzamy czy razem są w stanie wspaniale zagrać. Efekty naszych poszukiwań widoczne są w artykułach z serii „System Marzeń”.
W dzisiejszym odcinku testujemy system złożony w całości z komponentów jednego producenta, a mianowicie brytyjskiego Linna. Jest to poniekąd pójście na skróty, gdyż eliminuje konieczność żmudnego dopasowywania poszczególnych komponentów pochodzących od różnych producentów, ale propozycja Linna jest na tyle ciekawa, że postanowiliśmy sprawdzić ją bez uciekania się do różnych eksperymentów. Sprawą godną podkreślenia jest fakt, że recenzowany system pozbawiony jest tradycyjnego odtwarzacza CD, który przecież stanowi „serce”. każdego zestawu audio. Linn jako jeden z pierwszych producentów hi-fi, że zaprzestaje produkcji odtwarzaczy CD - stosowny komunikat wydał 19 listopada 2009 r. Zapowiedź ta wywołała sporą wrzawę, a wzmianka o tym pojawiła się we wszystkich mediach. Przekaz Linna był jednoznaczny - CD jako format dla szukającego najwyższej jakości audiofila jest praktycznie martwy.
Krótko mówiąc, Linn uznał za bezcelowe produkowanie odtwarzaczy CD, gdyż może zaoferować muzykę w technicznie lepszym formacie niż CD w postaci plików pobieranych z internetu. I chociaż wielu z nas uważa, że CD ma przed sobą jeszcze długi żywot, to nie ulega wątpliwości, że jego specyfikacja 16-bit/44,1kHz zaczyna sprawiać wrażenie dość archaicznej.
Dlatego też brak odtwarzacza CD w prezentowanym tu systemie marzeń jest czymś nowym i bezprecedensowym. Zamiast tego mamy Linn Majik DS - urządzenie, które przetwarza muzykę pobraną z internetu. Jako alternatywę dla CD Linn sugeruje zaopatrzenie się w urządzenie, które potrafi zgrywać zawartość płyt CD na dysk twardy, dzięki czemu nadal będziemy korzystać z dobrodziejstw tego formatu.
Przed pobraniem plików z linnrecords.com poświęciliśmy kilka dni na posłuchanie płyt CD za pośrednictwem wzmacniacza Majik 1 zasilającego kolumny Impulse H1. Majik 1 to wzmacniacz zintegrowany wykorzystujący obwody wyjściowe Chakra znane z bardziej zaawansowanych modeli Linna z serii Klimax.
Wzmacniacz jest też wyposażony w niskoszumny zasilacz impulsowy, dzięki czemu w czasie pracy praktycznie się nie grzeje. Moc wyjściowa to ok. 100. na kanał przy obciążeniu 4Ω. Do dyspozycji mamy też wejścia analogowe dla gramofonów z wkładkami MM oraz sześć liniowych, włączając w to pętlę magnetofonową. Wszystkie działają w trybie niezbalansowanym. Pojedynczy zestaw wyjść głośnikowych zrealizowano na gniazdach 4mm. Zestaw złączy uzupełnia para gniazd wejściowych i wyjściowych RS232 oraz umieszczone z przodu 3,5mm gniazda: słuchawkowe oraz dla źródeł liniowych. Regulacja głośności odbywa się za pośrednictwem przycisków; możemy skorzystać z funkcji mute, która bywa bardzo przydatna, jeśli np. ktoś do nas zadzwoni i trzeba szybko wyciszyć muzykę.
Ważący zaledwie 4,9 kg Majik 1 jest zaskakująco lekki jak na oferowaną moc. W czasie pracy przy normalnych poziomach głośności obudowa wzmacniacza staje się lekko ciepła, ale tylko tyle. Nie musimy się więc martwić o wentylację. Tak się złożyło, że wcześniej mieliśmy okazję posłuchać niesamowitego wręcz wzmacniacza Devialet D-Premier, który wyznacza nowe standardy, jeśli chodzi o transparentność, wyrazistość i dynamikę brzmienia. Stąd też Majik 1 miał przed sobą trudne zadanie. Na szczęście spisał się zaskakująco dobrze.
Magiczne chwile
Otwarty i neutralny balans tonalny Majika 1 oraz spójność i bezpośredniość brzmienia są porównywalne z o wiele droższym Devialetem. Prezentacja muzyki charakteryzuje się dużą szczegółowością, a przy tym jest niezwykle gładka, wyrazista i czysta. Na pierwszy rzut ucha niewiele odróżnia te dwa świetne wzmacniacze. Uważne porównanie ujawniło jednak kilka różnic. Devialet wydaje się bardziej transparentny, zapewnia lepszą przejrzystość tonalną oraz bardziej wyraziste transjenty. W przypadku bardziej złożonej muzyki Devialet świetnie radzi sobie z prezentacją kontrastów. Zmuszony do większego wysiłku Majik 1 odrobinę się „spina”. Żaden ze wzmacniaczy nie oferuje nazbyt bogatej czy też „romantycznej”. aury, ale brzmienie Linna wydawało się odrobinę chłodniejsze i szczuplejsze. Jest też mniej słodkie i czarujące, chociaż charakteryzuje się dużą czystością i otwartością oraz imponującą stanowczością i solidnością. Prezentacja jest wyrazista i precyzyjna. Chociaż jednak brzmienie Majika 1 jest spójne i
zdyscyplinowane, to muzyka przedstawiana w jaskrawych, czystych barwach i z ogromną wyrazistością czasami wydaje się nieco „płaska”. Być może jest to wynikiem bardzo zwartego i uporządkowanego basu, przez co muzyka nie rozkwita tak bardzo, jakbyśmy mogli tego oczekiwać. Nie ma tu holograficznej przestrzenności, jaką cechują się niektóre wzmacniacze.
Mogliśmy za to pozwolić sobie na to, aby zagrać nieco głośniej niż zazwyczaj. Brzmienie Majika 1 potrafi być mocne, czyste i stanowcze, pełne wyrazistych detali, jednak przy niższych poziomach głośności może nieco rozczarować. Przy cichym graniu brakuje czasami odpowiedniej skali dźwięku.
Brzmienie Majika 1. szczególnie przy głośniejszym graniu, odrobinę się „utwardza”. Dla porównania D-Premier wydaje się bardziej zrelaksowany i otwarty, i lepiej radzi sobie z bardziej skomplikowaną muzyką. Z drugiej jednak strony stosunkowo niedrogi Linn dzielnie dotrzymywał kroku sześciokrotnie droższemu Devialetowi. Zupełnie nieźle, jeśli weźmiemy pod uwagę różnicę w cenie!
W towarzystwie Majika DS i z lepszej jakości materiałem muzycznym pobranym z sieci dźwięk od razu nabiera bogactwa tonalnego i staje się bardziej przestrzenny, precyzyjniej tworząc trójwymiarową scenę. Brzmienie wydaje się też bardziej czyste i jest mniej zagęszczone w porównaniu z typową płytą CD.
Instalacja i podłączenie do sieci Majika DS może z punktu widzenia mniej doświadczonych użytkowników okazać się dość skomplikowana. Linn przysłał do nas swojego przedstawiciela, który pomógł nam w skonfigurowaniu wszystkiego i zainstalował kilka dodatkowych routerów. W przypadku typowych klientów konfiguracją zajmują się dealerzy Linna. Nie trzeba się więc martwić, że będziemy zdani tylko na własne siły. Opracowane przez Linna oprogramowanie Kinsky przekształca nasz komputer w centrum sterowania, umożliwiając wybieranie muzyki do odtwarzania, tworzenie list utworów, regulowanie głośności i pobieranie z internetu wysokiej jakości muzyki. Linn dostarczył nam również urządzenie do ripowania płyt CD RipNAS. Ten opcjonalny komponent daje nam możliwość kopiowania zawartości CD na wbudowany dysk twardy.
Linn: „Ripy brzmią lepiej”
Jest kilka powodów (cena, wygoda, wszechstronność, niezawodność), dla których Linn uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest przechowywanie pobranych z internetu plików na zewnętrznym dysku twardym. Dlatego też Majik DS nie ma wbudowanego dysku. Ściągnięte pliki mogą być przechowywane na dysku twardym komputera, a pliki zripowane z płyt CD są zapisywane na wewnętrznym dysku twardym zainstalowanym w RipNAS-ie. Co ciekawe, Linn przekonuje, że ripowanie płyt i słuchanie ich kopii zapisanych na dysku twardym zapewnia lepszą jakość brzmienia niż przy odtwarzaniu płyt CD za pomocą klasycznego odtwarzacza. Zapewnienia te należy jednak przyjmować z pewną dozą sceptycyzmu, gdyż wszelkie porównania są uzależnione od jakości brzmienia odtwarzacza CD, a poszczególne modele potrafią się pod tym względem znacznie różnić.
W porównaniu z odtwarzaczem Musical Fidelity A3.2 z 24-bitowym upsamplingiem dźwięk ze zripowanych płyt CD wydawał się bardziej czysty. Jednak płyty odtwarzane za pośrednictwem A3.2 charakteryzowały się lepszą separacją i projekcją dźwięków, przez co zripowana muzyka wydawała się nieco „płaska”. i bezbarwna. Być może użycie innego CD-rippera pozwoliłoby uzyskać lepsze efekty? Niektórzy użytkownicy to właśnie sugerowali… A3.2 to niezły (choć nie wyjątkowy) odtwarzacz. Nowszy (i znacznie droższy) AMS CD oferuje lepszą separację i dynamikę. Dlatego też nie jesteśmy przekonani, że zapewnienia Linna o lepszej jakości dźwięku ze zripowanych plików w porównaniu ze standardowymi płytami CD są do końca prawdziwe.
Nie ulega za to wątpliwości, że Majik DS jest lepszy od CD przy odtwarzaniu muzyki w wysokiej rozdzielczości. Brzmienie staje się wtedy czystsze i bardziej neutralne tonalnie, charakteryzuje się lepszą dynamiką i separacją. Przypadłością płyt CD jest nieznaczne zagęszczenie i chropowatość dźwięku, co w „gęstych”. formatach niemal nie ma miejsca.
Magiczne pudełka
System uzupełniają kolumny podstawkowe Majik 109. Są to kompaktowe, trójdrożne konstrukcje z bas-refleksem i kilkoma bardzo ciekawymi rozwiązaniami. Przetworniki wysokotonowe są zamontowane w specjalnych obudowach o nazwie Array, które umieszczono w wylocie bas-refleksu.
Zamiarem Linna było uzyskanie szerszej dyspersji, a tym samym zwiększenie obszaru, w którym kolumny generują gładkie i wyrównane brzmienie. Innymi słowy, kolumny te nie mają jednego „idealnego punktu odsłuchowego”. i pozwalają cieszyć się dobrym dźwiękiem stereo niezależnie od miejsca, w którym siedzimy.
Wysiłek najwyraźniej się opłacił - Majik 10. zapewniają świetnie zintegrowane i jednolite brzmienie. Nawet jeśli podejdziemy dość blisko, trudno będzie usłyszeć poszczególne przetworniki. Nie występuje tu efekt „kierunkowości”, a gdy staniemy z boku, balans tonalny i odpowiedź częstotliwościowa pozostają niezmienione.
Konstrukcja portu bas-refleksu jest bardzo nietypowa. Port nazwany „Scoop”. składa się z wklęsłej struktury schowanej za modułem Array mieszczącym przetworniki wysokotonowe. Przestrzeń pomiędzy Scoopem i Array pełni rolę akustycznego hamulca dla powietrza wydobywającego się z portu.
Niewielka odległość pomiędzy krawędzią Array i przetwornikami wysokotonowymi oznacza mniej błędów fazy powstających, kiedy powietrze załamuje się na kantach obudowy. Według Linna najlepszą integrację brzmienia można uzyskać, maksymalnie zbliżając do siebie przetworniki. I to właśnie dlatego w tweeterach zastosowano niewielkie, ale potężne magnesy neodymowe.
Kolumny Majik 10. generują gładki, spójny dźwięk, który jest świetnie wyważony i otwarty. Bas okazuje się zaskakująco rozciągnięty (biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary obudów), a balans tonalny nie jest zbyt przesunięty w górę. Dzięki temu udało się uniknąć nadmiernego rozjaśnienia typowego dla wielu małych kolumn.
Kolumny te najlepiej sprawdzają się w niewielkich pomieszczeniach. Znakomita spójność i nadzwyczajna integracja ich brzmienia pozwala uzyskać bardzo wyrazisty obraz stereo, kiedy siedzimy blisko. Jednak w większych pomieszczeniach mogą mieć kłopoty z wypełnieniem przestrzeni dźwiękiem. Dodanie dobrego subwoofera może w takiej sytuacji bardzo pomóc. Trzeba jednak pamiętać o tym, że chociaż Majik 10. są bardzo efektywne, nie są w stanie w pełni oddać całej szerokości pasma i szczegółowości transjentów generowanych przez wzmacniacz Majik 1 i odtwarzacz Majik DS. Dlatego posiadacze średniej wielkości lub dużych pokoi powinni przetestować większe kolumny.
Majik DS to niewątpliwie brama do świata muzyki wysokiej rozdzielczości. Nawet z punktu widzenia użytkowników, których w pełni zadowalają płyty CD, jest to kusząca propozycja. Co prawda płyta CD nie umarła (jeszcze), ale takie produkty, jak Majik DS mogą ten proces znacznie przyspieszyć.
Wzmacniacz zintegrowany Majik 1 jest idealnym partnerem dla tego odtwarzacza - zapewnia wyjątkową klarowność i imponującą rozdzielczość. Ci, którzy szukają bardziej bogatego i ciepłego brzmienia, mogą je uznać za zbyt mało romantyczne, ale jeśli chodzi o czystość i szczegółowość dźwięku, jest idealny. A niewielkie rozmiary sprawiają, że wygospodarowanie odpowiedniej ilości miejsca nie nastręcza większych problemów.
Testowanie urządzenia
1 Wzmacniacz zintegrowany Linn Majik 1
1650 funtów (polski dystrybutor podaje ceny w GBP)
Kompaktowy 100. wzmacniacz zintegrowany wyposażony w stopień wyjściowy Chakra, sześć wejść liniowych (włączając w to pętlę magnetofonową) oraz przedwzmacniacz gramofonowy MM
2 Cyfrowy streamer Linn Majik DS
2030 funtów
Wysokiej klasy urządzenie obsługujące szeroki zakres częstotliwości próbkowania i szybkości przesyłania danych. Potrafi też przetwarzać cyfrową muzykę pobraną z internetu
Trójdrożne kolumny Linn Majik 109 1070 funtów Kompaktowe kolumny z bas-refleksem. Wyposażone w specjalny port Scoop i blisko siebie umieszczone przetworniki wysokotonowe zainstalowane w osobnej obudowie zamontowanej u wylotu portu