System audio marzeń: Denon i Mordaunt-Short

System audio marzeń: Denon i Mordaunt-Short

System audio marzeń: Denon i Mordaunt-Short
28.06.2011 12:52, aktualizacja: 28.06.2011 13:10

Niedawno mogliśmy posłuchać nowego, inspirowanego latami 70. gramofonu Denona przygotowanego dla uczczenia setnej rocznicy istnienia firmy, co dało nam pretekst do zbudowania w oparciu o niego prawdziwego systemu marzeń

Obraz

Normalna reakcja przeciętnego audiofila na widok Denona DP-A10. wygląda najprawdopodobniej tak: „Nie wiedziałem, że Denon robi gramofony… Od kiedy zaczęli je produkować?” Większość miłośników dobrego dźwięku byłaby chyba zaskoczona, słysząc że Denon wprowadził na japoński rynek swój pierwszy gramofon już w 1910 r. Co więcej, ręcznie montowany DP-A100 szczycący się wzornictwem w stylu retro jest jednym ze sposobów na uczczenie stulecia działania firmy.

Klasyczny wygląd nie jest dziełem przypadku i prawdopodobnie stanowi ukłon w stronę stacji radiowych, które bardzo wspierały pierwsze modele z napędem bezpośrednim z uwagi na dużą niezawodność i wysoką jakość tych gramofonów.

Obraz
© Ręcznie wykończony gramofon DP-A100 jest idealny dla wielbicieli klasyki (fot. Denon)

W 197. r. w gramofonach zaczęto wykorzystywać opracowany przez Denona silnik DC o dużym momencie obrotowym, którego szybkość była kontrolowana przez serwo i system magnetycznych znaczników na obrzeżu talerza. Ta technologia wyróżniała produkty Denona na tle konstrukcji z kołem napinającym i napędem paskowym oraz ugruntowała pozycję firmy jako dostawcy sprzętu dla profesjonalnych nadawców.

Pomimo –. a może z powodu – popularności gramofonów wśród DJ-ów i producentów programów radiowych były one też chętnie kupowane przez zwykłych użytkowników, choć modele przeznaczone na rynek konsumencki nieco zmodyfikowano. Warto tu zauważyć, że stacje radiowe i DJ-e mają inne wymagania wobec gramofonów niż użytkownicy domowi. Na przykład DP-A100 uzyskuje maksymalną prędkość obrotową w 0,3 sekundy, co jest bardzo istotne z punktu widzenia radiowców, ale nie ma większego znaczenia dla typowego użytkownika relaksującego się w domu przy muzyce ze swojej kolekcji winyli.

Obraz
© (fot. Denon)

Zaskoczeniem dla każdego, kto ma doświadczenie wyłącznie ze współczesnymi, lekkimi gramofonami – jak chociażby produktami Regi czy Pro-Jecta – może być to, że Denon DP-A100 waży aż 16kg, co może poważnie nadwerężyć dyski – oczywiście te w kręgosłupie, a nie te stojące na półce obok odtwarzacza.
W gramofonie wykorzystano ten sam mechanizm bezpośredniego napędu, który, jak twierdzi Denon, „od 40 lat zapewnia precyzyjną i idealnie równomierną rotację”. Przedstawiciele firmy przekonują również, że „w połączeniu z wkładką DL-A100 gramofon DP-A100 potrafi idealnie oddać energię i piękno analogowego dźwięku”.
Tak naprawdę to DL-A100 nie różni się za bardzo od cieszącej się dużą popularnością wkładki DL-103 z ruchomą cewką, tyle że zamknięto ją w przezroczystej obudowie. Japońskie piękno
Klasyczne japońskie gramofony (szczególnie nowe błyszczące reprodukcje wczesnych modeli) są po prostu piękne i dostarczają wiele przyjemności każdemu miłośnikowi płyt analogowych, który ma szczęście z nimi obcować. Trudno nie być pod wrażeniem, kiedy ciężki talerz –. wyprodukowany z odlewanego aluminium z pochłaniającą wibracje silikonową gumą od wewnątrz – osiąga szybkość 33rpm w niecałe pół sekundy i równie szybko się zatrzymuje.

Trudno też nie poczuć nostalgii na widok staroświeckiego ramienia w kształcie litery S ze zdejmowaną końcówką. Chociaż jest to sprzeczne z obowiązującymi dzisiaj zasadami budowy gramofonów, np. taką, że separator wkładki wprowadza pewną elastyczność, nie wspominając już o tym, że sama odłączana końcówka ramienia sprawia, iż całość nie jest sztywna, to jednak wydaje się to nie mieć żadnego znaczenia. Jest to sytuacja przypominająca jazdę zabytkowym samochodem z bębnowymi hamulcami, kiedy nie narzekamy, że nie potrafią zatrzymać samochodu w miejscu tak, jak współczesne hamulce tarczowe. Po prostu jedziemy spokojniej i naciskamy pedał mocniej i odpowiednio wcześniej.

Ramiona i izolacja
Ramię tego gramofonu wręcz urzekło nas swoimi sprzecznościami. Chociaż posiada elementy zmniejszające jego sztywność, to wyposażono je w bardzo precyzyjny mechanizm regulacji VTA. U podstawy umieszczono wyskalowany pierścień, który powoduje podniesienie lub obniżenie głównego łożyska i tym samym reguluje kąt VTA.

Obraz
© Wzmacniacz zintegrowany Denona PMA-A100 dostarcza 80W (fot. Denon)

Ktoś mógłby zapytać, po co Denon zawracał sobie tym głowę, ale w latach 70. obowiązywały nieco inne zasady konstruowania gramofonów. Jednym z aspektów, który uległ zdecydowanej poprawie w ciągu ostatnich 30–40 lat, jest izolacja. W tym wypadku stuknięcie w podstawę gramofonu spowoduje, w zależności od tego jak mocno i gdzie stukniemy, utratę kontaktu między igłą i rowkiem płyty lub głośny odgłos wydobywający się z głośników. Z drugiej strony jest to przecież cały urok takiego powrotu do przeszłości, a poza tym nie stanowi większego problemu, jeśli zachowa się ostrożność. Warto też zauważyć, że DP-A100 jest i tak o wiele bardziej stabilny niż jakikolwiek inny gramofon z zawieszonym sub-chassis.

Denon twierdzi, że 80-watowy wzmacniacz zintegrowany PMA-A10. jest „owocem wieloletniego doświadczenia firmy w rozwijaniu technologii audio”. Informuje ponadto, że „aby jeszcze bardziej poprawić ekspresyjność dźwięku, wzmacniacz wyposażono w obwód wyjściowy UHC-MOS (Ultra High Current Metal Oxide Semiconductor) działający w trybie push-pull i stanowiący solidną podstawę dla uzyskania czystego i nieskazitelnego dźwięku”. I to właśnie ta solidna podstawa zadecydowała o tym, że urządzenie waży aż 25kg!

Dowiedzieliśmy się również, że zdalnie sterowany PMA-A10. został poddany „specjalnemu rocznicowemu tuningowi i skonstruowany w oparciu o najwyższej klasy komponenty, włączając w to powiększone terminale głośnikowe, odlewaną żelazną podstawę redukującą wibracje i zapewniającą lepszą jakość dźwięku oraz rocznicową plakietkę przymocowaną na panelu czołowym”.

Każdy PMA-A10. z rocznicowej serii został indywidualnie przetestowany i dostrojony przez inżynierów Denona oraz „potrafi reprodukować dźwięk w pełnym zakresie z SACD”. Wygląda to na marnowanie czasu i środków, gdyż SACD nie odniosło spektakularnego sukcesu.

Oprócz tego PMA-A100 jest sprzedawany z pięcioletnią gwarancją i certyfikatem autentyczności podpisanym przez głównego inżyniera, który odpowiadał za produkcję wzmacniacza. W pudełku znajdziemy też błyszczącą „książeczkę marki” opisującą historię Denona – spece od marketingu określają ją mianem „posprzedażnej gwarancji satysfakcji”. Innymi słowy sprawia ona, że użytkownik jest zadowolony, iż kupił dany produkt. Wyczucie głośników
Odsłuchy komponentów Denona Anniversary przeprowadziliśmy z kolumnami Mordaunt-Short Performance 2 ustawionymi na firmowych podstawkach i podłączonych do PMA-A10. kablami Chord Company Epic Super Twin.

Te eleganckie dwudrożne kolumny wybraliśmy z uwagi na ich czyste, aczkolwiek nie kliniczne brzmienie i przyjemny, naturalny balans. Oczywiście odsłuchy przeprowadzaliśmy, wykorzystując wejścia liniowe oraz wejście phono z przełącznikiem dla wkładek MM/MC. Album „All The Ghosts”. Gwyneth Herbert brzmiał inaczej niż z gramofonu Amadeus GT firmy Well Tempered Lab – balans tonalny wydawał się przesunięty lekko w górę pasma. Głos Herbert był wyrazisty i delikatny – nawet kiedy wokalistka śpiewała naprawdę cicho, nie brakowało w nim pasji i ekspresji.

Obraz
© (fot. Mordaunt)

Balans systemu zyskał więcej ciężaru w dolnym zakresie, kiedy znaleźliśmy optymalną pozycję dla kolumn. Ustawienie ich pod lekkim kątem poskutkowało znaczną poprawą w zakresie balansu i stereofonii.
DP-A100/PMA-A10. oraz kolumny P2 są bardzo „przezroczyste”. Z punktu widzenia większości użytkowników tak właśnie powinien zachowywać się prawdziwy system hi-fi – nie dodawać niczego od siebie. Jeśli więc jakieś nagranie jest suche, takie też będzie przy odtwarzaniu na tym systemie.

Jeśli ktoś lubi nieskazitelną, szczegółową prezentację, to ten system przypadnie mu do gustu. Niewiele detali jest mu w stanie umknąć, choć wadą jest to, że czasami brzmienie wydaje się nazbyt analityczne i zaczyna jakby tracić rytmiczną zwinność. I to jest w zasadzie jedyne zastrzeżenie, jakie można wysunąć pod adresem tego systemu –. czy w pogodni za szczegółowością nie poświęca muzykalności. Jeśli jednak pałamy uczuciem do hi-fi z lat 70., taki drobiazg nie będzie miał większego znaczenia.

KOMPONENTY

DENON DP-A100 GRAMOFON Z NAPĘDEM BEZPOŚREDNIM cena ok. 10.000 zł
DENON DL-A100 WKŁADKA MC cena ok. 2.000 zł
Współczesna edycja specjalna klasycznego gramofonu z napędem bezpośrednim. Znajdziemy tu wszystkie elementy typowe dla konstrukcji z lat 70., łącznie z ramieniem w kształcie litery S i odłączaną końcówką.

DENON PMA-A100 WZMACNIACZ ZINTEGROWANY cena ok. 10.000 zł
Bardziej współczesny wzmacniacz zintegrowany pasujący jednak do rocznicowego gramofonu. Wyposażono go w regulację tonów (którą można wyłączyć), jeśli ktoś nie potrafi bez niej żyć.

MORDAUNT-SHORT PERFORMANCE 2 KOLUMNY PODSTAWKOWE cena ok. 12.000 zł
Bardzo nowoczesne kolumny zapewniające naturalne brzmienie, idealnie integrujące się z duetem Denona

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)