Suntago - centrum rozrywki czy teren budowy? Park of Poland zalicza falstart

Miało być jak w tropikach, wyszło jak...zwykle - negatywnych komentarzy na temat Suntago Wodny Świat nie brakuje, choć te znikają z sieci tak szybko, jak bilety na otwarcie. Największy park wodny w Europie jest już czynny, lecz nieczynnych wciąż jest wiele atrakcji.

Suntago - centrum rozrywki czy teren budowy? Park of Poland zalicza falstart
Źródło zdjęć: © Youtube.com

25.02.2020 15:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na otwarcie największego parku wodnego w Europie czekano od 2017 roku. To właśnie wtedy oficjalnie potwierdzono rozpoczęcie budowy Suntago - Park of Poland - miejsca, które miało sprawić, że na terenie gminy Mszczonów wszyscy poczują się jak w Tropikach. Każdego dnia miłośnicy sportu i rekreacji śledzili najnowsze informacje na temat powstających atrakcji i postępów w pracach. Po trzech latach nareszcie nadszedł ten dzień - 20 lutego 2020 roku.

Otwarcie, które miało miejsce w zeszły czwartek zgromadziło tłumy pod drzwiami gigantycznego aquaparku. Podobnie było w weekend, gdy do Suntago zjechali się mieszkańcy z najdalszych rejonów Polski. Ogromny entuzjazm związany z oczekiwaniem szybko zderzył się z rzeczywistością - spore kolejki, zamknięte zjeżdżalnie, niedokończone atrakcje - właśnie tak wyglądał krajobraz tuż po otwarciu wodnego kompleksu.

- Suntago to w tej chwili plac budowy, a nie park rozrywki. Po pierwszych godzinach od otwarcia ktoś powinien gości wyprowadzić, park zamknąć, dokończyć prace, przetestować obiekt, przeszkolić obsługę i dopiero ponownie wpuścić tam ludzi - komentuje Sebastian Ogórek z WP.pl. - Budynek pełen jest niedokończonych jeszcze atrakcji. Na basenie zewnętrznym wystają plastikowe, ostre, połamane elementy, które tylko czekają na to aż ktoś skaleczy o nie rękę czy nogę. Sam naliczyłem ich z dziesięć - dodaje dziennikarz. Cały artykuł możecie przeczytać pod tym linkiem.

Suntago zalicza falstart

Takich opinii usłyszeć i przeczytać można było o wiele więcej. Oprócz doniesień na temat kolosalnych kolejek i nieczynnych atrakcji, goście żalili się na liczne usterki, niedobór pontonów (o które toczyły się bójki) oraz ceny niektórych zabiegów. Te w rzeczywistości były wyższe nawet o 50 złotych od podanych na stronie internetowej. Większość opinii na temat niebezpieczeństw i innych negatywnych niespodzianek czyhających na potencjalnych gości błyskawicznie znikała z sieci.

- Nasze zjeżdżalnie są dostępne dla gości. Pojawiające się na miejscu sytuacje niewłaściwego korzystania z urządzeń mogą wymagać od parku czasowego wyłączania niektórych atrakcji. Jeśli przed wizytą chcecie uzyskać informację o ewentualnej niedostępności określonych atrakcji, znajdziecie ją w parku wodnym w kasach biletowych oraz pod numerem telefonu +48 22 464 44 22 - wyjaśniają przedstawiciele Suntago.

Bilety on line na najbliższy weekend wciąż są dostępne. Ważne, aby przed wejściem do basenu dokładnie zapoznać się z regulaminem, który jest dostępny na stronie internetowej.

- Ze względów bezpieczeństwa dostęp do określonych atrakcji i uczestnictwo w nich wymaga, aby gość był w dobrej kondycji fizycznej, w szczególności nie miał problemów z nadciśnieniem, z sercem, plecami lub szyją, choroby lokomocyjnej, zakaźnych chorób skóry lub innych dolegliwości - czytamy w jednym z punktów.

wiadomościsuntagopark of poland
Komentarze (0)